Magierowski: Ustawa o IPN? Wynik zmęczenia i irytacji

Ustawa o IPN wynika z przekonania, że do tej pory nie dość skutecznie broniliśmy dobrego imienia Polski na arenie międzynarodowej - mówił Marek Magierowski, wiceszef MSZ.

Aktualizacja: 30.01.2018 20:14 Publikacja: 30.01.2018 19:26

Marek Magierowski

Marek Magierowski

Foto: Fotorzepa/ Magdalena Jodłowska

Magierowski mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w ostatnich latach częste były przypadki "intensywnej narracji", której zwolennicy usiłowali przypisać Polsce i Polakom współodpowiedzialność za Holokaust.

Nie jest jednak zwolennikiem teorii spiskowych, więc nie uważa, by był to efekt zaplanowanych działań jakichś środowisk. Sądzi raczej, że raczej wynikiem niewiedzy i ignorancji jest to, że w mediach, szczególnie anglosaskich, pojawiały się "oburzające i nieakceptowalne" sformułowanie o "polskich obozach". 

Według Magierowskiego, to właśnie zmęczenie i irytacja tym, że od wielu lat Polska była "niesłusznie, nieuczciwie i w sposób pełen manipulacji oskarżana o coś, czemu współodpowiedzialna na pewno nie była", przyczyniły się do zamieszczenia w ustawie tych zapisów, które wywołały oburzenie Izraela.

Wiceszef MSZ przyznał, że zdarzało się podczas wojny, iż polscy obywatele popełniali czyny haniebne, ale "nikt temu nie zaprzecza i zaprzeczać nie będzie".

-  Jeśli chodzi o te kwestie, akurat na polskiej scenie politycznej panuje konsensus - powiedział Marek Magierowski.

W ostatni piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o IPN, która zakłada karanie grzywną lub więzienia dla tych, którzy będą "przypisywać polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne".

Zapisy te spowodowały oburzenie strony izraelskiej i poważne napięcia między Tel Awiwem a Warszawą. 

Magierowski mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w ostatnich latach częste były przypadki "intensywnej narracji", której zwolennicy usiłowali przypisać Polsce i Polakom współodpowiedzialność za Holokaust.

Nie jest jednak zwolennikiem teorii spiskowych, więc nie uważa, by był to efekt zaplanowanych działań jakichś środowisk. Sądzi raczej, że raczej wynikiem niewiedzy i ignorancji jest to, że w mediach, szczególnie anglosaskich, pojawiały się "oburzające i nieakceptowalne" sformułowanie o "polskich obozach". 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?