Prezydent Filipin o Kim Dzong Unie: rok temu - "idiota," teraz - "idol"

Prezydent Filipin Rodridgo Duterte nazwał w niedzielę przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una "bohaterem wszystkich" po tym, gdy ten zobowiązał się pracować z Seulem na rzecz "całkowitej denuklearyzacji" Półwyspu Koreańskiego. Rok wcześniej mówił o Kimie "idiota".

Publikacja: 29.04.2018 16:29

Prezydent Filipin o Kim Dzong Unie: rok temu - "idiota," teraz - "idol"

Foto: AFP

qm

W zeszłym roku Duterte nazywając Kim Dzong Una "idiotą", ocenił, że północnokoreański przywódca "bawi się niebezpiecznymi zabawkami". Prezydent Filipin znany jest z resztą z dosadnego określania liderów państw. Wcześniej nazwał "sukinsynem" Baracka Obamę, gdy ten był prezydentem USA, "idiotą" nazwał Ban Ki-moona, sekretarza generalnego ONZ, a Unię Europejską "posłał do diabła"

Tym razem powiedział, że Kim stał się jego "idolem" i "pogratuluje" mu, jeśli będzie miał okazję go kiedyś poznać. Dodał, że powie wówczas przywódcy KRLD "Podziwiam cię. Ty wiesz, jak zrobić coś w odpowiednim momencie".

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem