Mike Pence w swoim wystąpieniu skupił się na zagrożeniach ze strony władz w Teheranie. Zdaniem wiceprezydenta USA Iran jest sponsorem terroryzmu na świecie.
- Oni zbombardowali ambasady amerykańskie, zamordowali setki amerykańskich żołnierzy, a nawet do dnia dzisiejszego przetrzymują obywateli Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich krajów jako zakładników - mówił w Warszawie.
Według wiceprezydenta Iran narusza rezolucje ONZ. - Autokratyczny reżim w Teheranie tłumi wolność słowa i zgromadzeń, prześladuje mniejszości religijne, brutalnie traktuje kobiety, przeprowadza egzekucje gejów oraz otwarcie opowiada się za zniszczeniem Państwa Izraelskiego - dodał.
Czytaj także: Mateusz Morawiecki: Pomoc uchodźcom z Syrii, Iraku czy Jemenu to nasz obowiązek
Wcześniej o Iranie mówił również sekretarz stanu USA Mike Pompeo. - Nie da się osiągnąć pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie bez konfrontacji z Iranem. To po prostu niemożliwe - ocenił.