Pożar katedry w Gorzowie. Wyrok dopiero po wakacjach

W Sądzie Rejonowym w Gorzowie nie zapadł w piątek wyrok w sprawie ks. Zbigniewa K. Były proboszcz jest oskarżony w procesie dotyczącym pożaru katedry.

Publikacja: 26.06.2020 17:40

Pożar katedry w Gorzowie Wlkp.

Pożar katedry w Gorzowie Wlkp.

Foto: Stiopa [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]

Do pożaru wieży katedralnej doszło w lipcu 2017 roku, w czasie obchodzonych w mieście Dni Gorzowa. Z ogniem, który wybuchł w momencie, gdy w kościele odbywała się msza, przez kilkanaście godzin walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Do ugaszenia pożaru potrzebny był ciężki sprzęt, w tym ogromne strażackie podnośniki.

W październiku 2017 roku prokuratura poinformowała, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień pojawił się na piątym poziomie wieży, nad dzwonami, a następnie przeniósł się na wyższe kondygnacje.

Zdaniem prokuratury były proboszcz Zbigniew S. oraz obecny proboszcz Zbigniew K. byli odpowiedzialni za wiele zaniedbań do jakich doszło w katedrze. W świątyni nie przeprowadzono było przeglądu instalacji elektrycznej oraz nie działał system powiadamiania pożarowego. Nie opracowano także  procedur związanych z ewakuacją.

Były proboszcz już przed rokiem przyznał się do winny i dobrowolnie poddał się karze. Wraz ze swoim obrońcą wnioskował o karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 7 tys. zł grzywny. Sąd przystał na ten wniosek.

W piątek miała się odbyć ostatnia rozprawa dotycząca obecnego proboszcza. Jednak obrońcy ks. Zbigniewa K. zawnioskowali o kolejnych świadków - informuje portal gorzowianin.com.

Sędzia Łukasz Gawdziński wyznaczył kolejną rozprawę na 11 września. Wówczas zeznawać będzie m.in. obecny miejski konserwator zabytków. Wygłoszone będą też mowy końcowe i - jak twierdzi portal - można spodziewać się wyroku.

Księdzu Zbigniewowi K. grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Do pożaru wieży katedralnej doszło w lipcu 2017 roku, w czasie obchodzonych w mieście Dni Gorzowa. Z ogniem, który wybuchł w momencie, gdy w kościele odbywała się msza, przez kilkanaście godzin walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Do ugaszenia pożaru potrzebny był ciężki sprzęt, w tym ogromne strażackie podnośniki.

W październiku 2017 roku prokuratura poinformowała, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień pojawił się na piątym poziomie wieży, nad dzwonami, a następnie przeniósł się na wyższe kondygnacje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił