Wobec protestów prezydent Andrzej Duda zaproponował nowelizację ustawy ws. aborcji, która dozwalałaby na aborcję w przypadku wykrycia tzw. wad letalnych, które prowadzą do nieuchronnego zgonu dziecka po urodzeniu. Oznaczałoby to, że nielegalna stałaby się np. aborcja w przypadku wykrycia, że dziecko cierpi na zespół Downa, który nie jest wadą letalną.
- My jako Lewica nie będziemy popierać żadnej propozycji, która zaostrza przepisy antyaborcyjne - zapowiedziała Zawisza.
- Polki nie są gorsze od Czeszek, Francuzek, Brytyjek, Niemek, mamy prawo decydować o swoim życiu i zdrowiu - dodała wskazując, że nawet przed wyrokiem TK, prawo aborcyjne w Polsce należało do najostrzejszych w Europie.