Prof. Przemysław Mitkowski: W pandemii przyda się telemedycyna

Chorzy z niewydolnością serca są w grupie najbardziej zagrożonych koronawirusem – mówi prof. Przemysław Mitkowski, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, członek Sekcji Rytmu Serca PTK.

Aktualizacja: 31.03.2020 18:13 Publikacja: 30.03.2020 20:08

Prof. Przemysław Mitkowski

Prof. Przemysław Mitkowski

Foto: materiały prasowe

Telemedycyna wydaje się najlepszym sposobem leczenia pacjentów w czasach epidemii. Kardiologia korzystała z niej dotychczas chyba najwięcej spośród wszystkich dziedzin medycyny.

Rzeczywiście, telemedycyna jest wspaniałym rozwiązaniem w tak trudnym czasie. Dzięki niej możemy zbierać istotne dane kliniczne i na ich podstawie decydować o konieczności zmiany leczenia, ale też poradzić pacjentowi, by w zależności od potrzeb udał się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) czy pojechał do szpitala. Możliwości zdalnego diagnozowania są bardzo duże, nie tylko przy użyciu telemonitoringu urządzenia, ale także przy użyciu powszechnie dostępnych technologii, bo przecież każdy umie zrobić zdjęcie telefonem i przesłać je do lekarza, który może ocenić choćby proces gojenia się rany po zabiegu. Pacjent nie musi wsiadać do autobusu, tramwaju czy pociągu i narażać się na zakażenie koronawirusem.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Kraj
Nieproszony gość z południa. Co warto wiedzieć o skupieńcu lipowym?
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Kraj
„Polityczne Michałki”: Hołownia między młotem a kowadłem, Tusk w trybie i stroju kryzysowym
Kraj
Rzeź wołyńska: wytracić Polaków, wyrugować polskość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama