Według policji, do wypadku doszło ok. 9.30; na rozjeździe kolejowym wypadło z szyn osiem wagonów składu, na torach pozostała jedynie lokomotywa. Jeden z wagonów oparł się na słupie trakcyjnym. Pociągiem podróżowało około 250 osób. Według policji maszynista był trzeźwy.

- W wyniku wykolejenia się wagonów dwie osoby z drobnymi obrażeniami głowy przewiezione zostały karetkami do szpitala na obserwację. Kilku pasażerów miało drobne otarcia na rękach i nogach. Generalnie więcej było strachu i stresu - powiedział Szeligowski.

Ruch na trasie jest częściowo wstrzymany. Po godz. 14 przywrócono na trasie ruch po jednym torze. Usuwanie skutków wykolejenia się pociągu może potrwać do godzin wieczornych.

Rzeczniczka PKP Intercity Adrianna Chibowska poinformowała, że w związku z wypadkiem inne pociągi będą miały opóźnienia. Według niej najbardziej opóźnione - o ok. 2 godz - będą pociągi IC "Ślęża" w relacji Wrocław-Warszawa i ekspres "Lubuszanin" z Zielonej Góry do Warszawy. Rzeczniczka dodała, że pociągi kierowane są objazdami.

Pasażerowie zostali przewiezieni czterema podstawionymi autobusami na dworzec kolejowy w Kutnie, gdzie przesiedli się na pociąg do Warszawy.