Bezprecedensowy atak “Gazety” na Unię Europejską

Świat się wali! “Gazeta Wyborcza” rozpoczyna krucjatę przeciw Unii Europejskiej. W dodatku piórem Ewy Siedleckiej, która dotąd była znana ze ślepej wierności wobec linii pisma Adama Michnika.

Aktualizacja: 14.02.2009 11:51 Publikacja: 14.02.2009 10:15

Tym razem Siedlecka pisze o dyrektywach unijnych, które mają zmusić prywatnych przedsiębiorców - niezależnie od ich poglądów - do wspierania propagandy homoseksualnej. Przytacza historię o właścicielu firmy poligraficznej, który nie chciał wydrukować tęczowego plakatu Kampanii Przeciw Homofonii - co, jak się okazuje, jest niezgodne z zasadami Unii Europejskiej. Bo to, co UE nazywa “zakazem dyskryminacji” ma obowiązywać zarówno administrację państwową, jak i prywatnych przedsiębiorców. Idąc tym tropem dalej - żadne medium z “Naszym Dziennikiem” i Radiem Maryja, o “Tygodniku Powszechnym” nie wspominając - nie będzie miało prawa odmówić publikacji gejowskich reklam i anonsów. Mało tego - jeśli Robert Biedroń (odchodzący już szef KPH) i jego koledzy postanowią powiesić na moim płocie swój afisz, to będę to musiał zrobić. Pewnie pod karą grzywny lub aresztu - bo redaktor Siedlecka straszy, że owe unijne przepisy powinny być w Polsce rozwinięte za pomocą wspierających “prawa gejów” ustaw.

Polacy - jak wynika z badań społecznych - do homoseksualistów i prowadzonych przez nich akcji są nastawieni z dużym dystansem. Wie o tym także “Gazeta” i pewnie po to, aby zniechęcić społeczeństwo do Unii opublikowała ten artykuł.

xxx

Najciekawsza informacja w “Gazecie” to niewielka notka na stronie 8 - o tym, że żydowski noblista Elia Wiesel stwierdził, iż Benedykt XVI powinien ekskomunikować lefebrystycznego biskupa Richarda Williamsona. Kto następny w kolejce do dyktowania papieżowi, jak ma wyglądać Kościół?

xxx

W “Gazecie” kolejny odcinek wspomnień o okrągłym stole - rozmowy Adama Michnika z Heleną Łuczywo. Michnik wspomina pierwsze fascynacje pezetpeerowskimi aparatczykami, Łuczywo swoje ostatnie wątpliwości. Twórcy “Gazety” na łamach jeszcze razem. W życiu realnym nieco inaczej - w środowisku dziennikarskim od pewnego czasu dni aż huczy od plotek o awanturze w “GW” i o tym, że “Adam wyrzucił za drzwi Helenę” - po czym jej nazwisko dyskretnie zniknęło ze stopki redakcyjnej. Z tej okazji w “Dzienniku” sylwetka “Pani na Agorze”. Piotr Zaremba i Luiza Zalewska - dwoje dziennikarzy, dla których jeszcze warto otwierać gazetę Springera - barwnie opisuje osobę, która zbudowała najpotężniejszą machinę ideologiczną w Polsce.

Poza tym w “Dzienniku” to co zwykle. Robert Krasowski stara się być bardziej michnikowski od Michnika i po raz kolejny poświęca swój dodatek “Europa” okrągłemu stołowi. Poglądy wszystkich uczestników debaty (a przede wszystkim samego Krasowskiego) porażająco przewidywalne. O ile jeszcze w rocznicę okrągłego stołu można było tę oficjałkę zrozumieć i jakoś wytrzymać, to dziś wieje nudą.

Coraz częściej mam wrażenie, że sobotni “Dziennik” pozostaje w tyle za “Polską” - wciąż rozbieganą i rozedrganą, ale właśnie dzięki temu mniej przewidywalną od gazety Springera. Nawet felieton Tomasza Lisa wydaje się tam dziś ciekawy. Tym bardziej, że Lis - uważany powszechnie za zaprzysięgłego platformersa - ostro rozjeżdża dziś rząd Tuska. Oczywiście najpierw nazywa zwykłą nieudolność pechem, ale w końcu dochodzi do konkluzji: “szkolne błędy” i “rząd sprawia wrażenie chwiejącego się na nogach boksera”. Jeśli to nie atak na Platformę, to... to może walka frakcji w PO? Może Lis po prostu chce zastąpić Tuska na rządowym stołku? Ach te ambicje.

xxx

Oczywiście pretekstem do ataku są kłopoty Andrzeja Czumy. Godny podziwu jest upór Donalda Tuska, by utrzymać ministra na stanowisku - po tym, gdy już wszystkie strony dziennikarskiego światka sugerują dymisję. Tusk okazuje się nagle “medioodporny”. Czyżby marzył mu się los Jarosława Kaczyńskiego? Ostrożnie - bo potem będzie trzeba przepraszać i płacić grube miliony za zmianę wizerunku.

Czuma oczywiście stracił już polityczną siłę i powinien podać się do dymisji. Potem jednak - a może już teraz - radziłbym, aby uważnie przyjrzeć się tej nagłej fali ataków na polityka PO. Coraz trudniej mi uwierzyć w przypadek. W wywiadzie dla “Polski” minister sprawiedliwości mówi, że to atak “środowisk, które poczuły się zagrożone” i “środowiska profesjonalnie przygotowanego do osaczania ludzi”.

Skądinąd to najlepszy dowód, że rację mieli ci, którzy twierdzili, iż Czuma będzie nowym Ziobrą. Na razie dogonił go w sferze retoryki.

xxx

Na koniec święto z importu, czyli Walentynki. “Polska” na tę okazję zrobiła wywiad z Marią Kaczyńską. Dziennikarka uparcie podprowadza Panią Prezydentową, aby stwierdziła, że najlepszy prezent walentynkowy do badania profilaktyczne. Pani Kaczyńska na szczęście zachowuje trzeźwość umysłu (która nie była najsilniejszą stroną jej poprzedniczki) i odpowiada: - Ja bym tych spraw nie wiązała ze sobą. Walentynki niech pozostaną romantyczne, a o zdrowie dbajmy w pozostałe dni roku.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej