Szczecin. Manifestacja związkowców na ratunek stoczniom

W Szczecinie protestują związkowy z NSZZ "Solidarność". - Nie możemy dopuścić, by w środku miasta, na oczach jego mieszkańców i władzy umierała Stocznia Szczecińska - mówił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek.

Aktualizacja: 18.08.2010 17:25 Publikacja: 18.08.2010 13:14

Szczecin. Manifestacja związkowców na ratunek stoczniom

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Około 300 związkowców z NSZZ "Solidarność" z całego kraju zebrało się przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej. Do stolicy woj. zachodniopomorskiego przyjechali m.in. przewodniczący "S" Janusz Śniadek, związkowcy z Gdyni, Gdańska, Bydgoszczy, Rzeszowa oraz regionu śląsko-dąbrowskiego. Przynieśli flagi Solidarności i transparenty z napisami: "Żądamy pracy i płacy", "Oddajcie nasze miejsca pracy", "Stocznia to my".

Protestujący w obronie miejsc pracy przedstawili swoje żądania i zapowiedzieli, że wtargną siłą do urzędu, jeśli nie wyjdzie do nich delegacja marszałka województwa zachodniopomorskiego.

Sama "choreografia" wiecu nie różni się zasadniczo od tych które znamy z Warszawy. Związkowcom towarzyszy huk petard, trąbki i gwizdy. Na początku związkowcy uderzali drewnianymi pałkami w swoje kaski.

[srodtytul]Gospodarka to portfele zwykłych ludzi[/srodtytul]

Przewodniczący "S" Janusz Śniadek wznosił solidarnościowe hasła. - Pracy i chleba! - wołał hasłem z dawnych protestów robotniczych. "Solidarność" po to walczyła o wolność - przypomniał - aby nikomu nie zabrakło chleba.

Kryzys uderzył zwykłych ludzi, a przecież "gospodarka to portfele zwykłych ludzi" - mówił Śniadek. Padały zakłady pracy, padły też stocznie. Sytuacja w przemyśle stoczniowym jest skutkiem lat zaniedbań i niedotrzymanych obietnic - podkreślił lider "S".

- Solidarność nadal jest w Polsce potrzebna - przekonywał.

[srodtytul]Będzie debata?[/srodtytul]

Po wiecu związkowcy chcą wziąć udział w debacie z udziałem przedstawicieli rządu, lokalnych władz i parlamentarzystów z woj. zachodniopomorskiego. Podczas bebaty mają być omówione dalsze działania zmierzające do ratowania przemysłu okrętowego i chemicznego w regionie.

Debata odbędzie się w sali świetlicy w stoczni. Tej samej, w której 30 lat wcześniej rozpoczął się strajk zakończony porozumieniem sierpniowym.

Około 300 związkowców z NSZZ "Solidarność" z całego kraju zebrało się przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej. Do stolicy woj. zachodniopomorskiego przyjechali m.in. przewodniczący "S" Janusz Śniadek, związkowcy z Gdyni, Gdańska, Bydgoszczy, Rzeszowa oraz regionu śląsko-dąbrowskiego. Przynieśli flagi Solidarności i transparenty z napisami: "Żądamy pracy i płacy", "Oddajcie nasze miejsca pracy", "Stocznia to my".

Protestujący w obronie miejsc pracy przedstawili swoje żądania i zapowiedzieli, że wtargną siłą do urzędu, jeśli nie wyjdzie do nich delegacja marszałka województwa zachodniopomorskiego.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej