PO po wyborach będzie trudniej rządzić. PiS też ma kłopoty

Platforma i PiS mają najlepsze wyniki, ale przed wyborami do Sejmu czekają je kłopoty – uważają eksperci

Publikacja: 22.11.2010 03:23

PO po wyborach będzie trudniej rządzić. PiS też ma kłopoty

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

Platforma wygrała wybory samorządowe. Według sondażowych wyników TNS OBOP zdobyła ponad 33 proc. głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich i zwyciężyła w kilku dużych miastach. Nie może jednak mówić o pełnym sukcesie.

– Jeśli porównamy ten wynik z poparciem, jakie ta partia miała w ostatnich wyborach parlamentarnych i jakie Bronisław Komorowski dostał w wyborach prezydenckich, to nie wyglądają one imponująco – mówi „Rz” dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej.

[wyimek][b]Czytaj [link=http://www.rp.pl/temat/535042.html "target=_blank"]więcej o wyborach samorządowych[/link][/b][/wyimek]

– Widać tendencję spadkową w przypadku Platformy. Nie wiadomo jednak, czy utrzyma się ona do wyborów parlamentarnych – dodaje dr Bartłomiej Biskup, politolog z UW.

Eksperci są zgodni, że teraz PO będzie się trudniej rządzić. Wpływ na to ma dobry wynik koalicjanta. PSL otrzymał bowiem 13 proc. głosów. Co prawda marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna mówił: – Mimo że PSL w sondażach nie góruje, w wyborach pokazuje swoją siłę. To bardzo nas cieszy, bo dobrze nam się współpracuje w koalicji.

[wyimek]PSL potrafi walczyć o swoje. W rządzie może iskrzyć - Jacek Kloczkowski, politolog[/wyimek]

Ale Kloczkowski prognozuje: – PO będzie się teraz musiała znacznie bardziej liczyć ze zdaniem mniejszego koalicjanta. A jak wiemy, PSL potrafi walczyć o swoje. W rządzie może iskrzyć.

Nieco ostrożniej do wyników PSL i PO podchodzi dr Anna Materska-Sosnowska, politolog z UW. – PSL zawsze świetnie radziło sobie w wyborach samorządowych – mówi. Jej zdaniem wynik PO jest całkiem niezły. – Trzeba pamiętać, że tym razem frekwencja w miastach była wyjątkowo niska, więc Platforma ma jeszcze spore rezerwy – przekonuje.

Lider PiS Jarosław Kaczyński obwieścił już jednak, że czas PO się kończy. Nie szczędził też słów krytyki wobec tych, którzy w ostatnich tygodniach opuścili PiS. Ich działania nazwał „czarną groteską”. – Jeśli będziemy potrafili uniknąć takiego rodzaju ludzi, którzy powołują się na spuściznę po Lechu Kaczyńskim, jednocześnie przyznają się do rozmów z Palikotem, da to nam zwycięstwo – mówił.

Michał Kamiński, były europoseł PiS, słuchając przemówienia Kaczyńskiego, komentował w studiu TVN 24, iż jest mu przykro, że prezes PiS znów operuje językiem agresji i nienawiści. – PiS jest dramatycznie nieskuteczny – ocenił fakt, że Czesław Bielecki przegrał wybory w stolicy.

Według Kloczkowskiego wybory pokazały, że twardemu elektoratowi PiS partia ta odpowiada taką, jaka jest. – Żadna wersja light nie jest im potrzebna – uważa.

Nieco mniej optymistycznie dla PiS ocenia sytuację Bartłomiej Biskup. – W tych wyborach PiS nie miał jeszcze konkurencji w postaci nowej inicjatywy byłych posłów tej partii – podkreśla politolog. 

Elżbieta Jakubiak, działaczka nowego stowarzyszenia „Polska jest najważniejsza”, jest przekonana, że wyniki tych wyborów są optymistyczne dla ich inicjatywy. – Obie partie w porównaniu z pierwszą turą wyborów prezydenckich straciły po 3 miliony głosów. To ci, na których my liczymy – mówi „Rz”.

Krok po kroku do góry pnie się SLD, który uzyskał lepszy wynik niż w poprzednich wyborach samorządowych i parlamentarnych. – To nie jest imponujące. Lewica powinna mieć więcej – uważa Materska-Sosnowska. – Ciągle wyraźnie odstaje od PO i PiS.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA