Nie ma powodu, by odbierać Białorusinom niezależne flagi

Międzynarodowej interwencji doczekał się opisany przez „Rzeczpospolitą” skandal na meczu koszykarek Litwy i Białorusi w Bydgoszczy

Aktualizacja: 19.07.2011 21:31 Publikacja: 19.07.2011 16:42

Nie ma powodu, by odbierać Białorusinom niezależne flagi

Foto: Archiwum

Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się właśnie  w tej sprawie do prezesa FIBA Europe (Międzynarodowej Federacji Koszykówki).

Przeczytaj: 

Polski skandal z białoruską flagą

W czasie meczu, jaki odbył się 25 czerwca w ramach Mistrzostw Europy, ochroniarze usunęli z trybun białoruskich kibiców, którzy mieli nieuznawane przez reżim Łukaszenki flagi. Najpierw zmuszono kibiców do pozbycia się historycznych biało-czerwono-białych flag po pretekstem ich rzekomo zbyt dużego rozmiaru. Gdy kibice wyjęli mniejsze, ochrona siłą zmusiła ich do usunięcia także tych, m.in. wykręcając ręce Białorusinom. Opisaliśmy to w artykule „Polski skandal z białoruską flagą”.

Ochrona i organizatorzy twierdzili potem, że wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem imprezy, czyli z regulacjami FIBA. - Ktoś pomylił imprezę sportową z manifestacją. To jest robienie sensacji z drobiazgu –  mówił dziennikarzom „Rz” Cezary Plender, prezes firmy ochroniarskiej. „Nie spodziewałem się czegoś takiego od Polaków!" – komentowali natomiast po meczu internauci.

Zobacz pismo Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Teraz, dzięki publikacji „Rz”, Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła prezesowi międzynarodowej organizacji uwagę na ten incydent i na fakt, iż w regulaminach FIBA nie istnieje żaden przepis, który uzasadniałby taką interwencję ochrony. „W aktach normatywnych FIBA kwestia używania flag podczas imprez została uregulowana jedynie w odniesieniu do organizatorów. Mówią one, że organizator powinien zapewnić takie umieszczenie flag uczestników turnieju, aby odbyło się to zgodnie z zasadą równości. Regulacje te precyzują, iż flagi powinny wisieć w porządku alfabetycznym według języka angielskiego. Kwestia używania flag przez kibiców nie została w żaden sposób uregulowana” - piszą przedstawiciele fundacji.

 

Jak wskazuje też fundacja, takie działania ochrony

uderzają w wieloletnią tradycję stawiania oporu przeciwko władzy totalitarnej za pomocą symboli, takich jak flagi”. Agresywne zachowanie ochrony naruszyło wolność wyrażania poglądów. Dlatego Helsińska Fundacja Praw Człowieka prosi prezesa FIBE Europe o zajęcie stanowiska w sprawie incydentu.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się właśnie  w tej sprawie do prezesa FIBA Europe (Międzynarodowej Federacji Koszykówki).

Przeczytaj: 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji