Koniec podwójnych odszkodowań

Z odtajnienia listy nieruchomości objętych wypłaconymi po wojnie odszkodowaniami skorzystają wszyscy.

Aktualizacja: 22.01.2013 10:38 Publikacja: 22.01.2013 01:47

Koniec podwójnych odszkodowań

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Umowy odszkodowawcze podpisane po wojnie z właścicielami majątku pozostawionego w Polsce będą jawne – zdecydował minister finansów. To ukróci nieprawidłowości, jakie od lat dzieją się w Polsce – kiedy spadkobiercy byłych właścicieli bez problemu odzyskują w polskich sądach wypłacone już raz majątki. To wina państwa, które zapłaciło odszkodowanie, a latami nie uporządkowało ksiąg wieczystych.

Od kilku lat Ministerstwo Finansów próbuje nadgonić stracony czas i uporządkować księgi. W wielu wypadkach jest na to za późno – spłacone nieruchomości wielokrotnie na przestrzeni lat zmieniły już właściciela. Sądy przez lata nie sprawdzały w dokumentach zdeponowanych w piwnicach Ministerstwa Finansów, czy roszczenie jest zasadne. Elektroniczny, jawny dla wszystkich wykaz spłaconych nieruchomości ucywilizuje te praktyki.

Przykładem jest sprawa Jerzego Seiferta, przedsiębiorcy z Katowic, o którego kamienicę upomniał się Skarb Państwa. Okazało się bowiem, że na mocy układu indemnizacyjnego z USA przedwojenni właściciele jego kamienicy otrzymali odszkodowanie – 108 tys. dolarów w gotówce. On sam nabył ją 15 lat temu, jest obecnie czwartym właścicielem.

– Kamienicę kupiłem legalnie, w dobrej wierze, dziś z powodu zaniedbań państwa mam same kłopoty. Gdyby 15 lat temu taki wykaz był, to ja bym przed kupnem to sprawdził – narzeka Seifert. A budynek niszczeje. – Mam wszystkie obowiązki właściciela, ale żadnych praw, bo o nieruchomość upomniał się Skarb Państwa. Czy to nie kuriozalne? – pyta Seifert.

O odzyskanie gruntów, na których stoi dziś ambasada USA w Warszawie, starała się była właścicielka Elżbieta Radziwiłł-Tomaszewska, ale jej nazwisko znalazło się wśród tysięcy porozumień podpisanych na mocy układu indemnizacyjnego. Z tego powodu kilka miesięcy temu grunt formalnie przeszedł na rzecz Skarbu Państwa.

Rząd PRL wypłacił USA w ciągu 20 lat 40 mln dolarów (ostatnia rata w 1981 r.), Szwajcarii – 52,2 mln franków szwajcarskich, Szwecji – 116 mln koron szwedzkich, Austrii – 71,5 mln szylingów austriackich, Kanadzie – 1 mld 225 mln dolarów kanadyjskich.

Wyjątek stanowi porozumienie z Francją, której 65 mln dolarów amerykańskich wypłacano latami w formie węgla (ale sami beneficjenci otrzymali odszkodowanie gotówką).

Na pełną listę nieruchomości, która liczy kilkadziesiąt tysięcy pozycji (gruntów, kamienic, fabryk, ale także akcji czy obligacji), spłaconych odszkodowawczo na mocy układów indemnizacyjnych z 12 państwami trzeba poczekać. Resort finansów kompletuje dokumentację w tej sprawie, co jest czasochłonne i trudne, niejednokrotnie wymaga pomocy MSZ, które w imieniu rządu Polski występuje o informacje czy dokumenty.

Dokumentacja dotycząca układu ze Stanami Zjednoczonymi jest w najlepszym stanie i w pełni zelektronizowana, posiadają ją m.in. wojewodowie i dlatego będzie upubliczniona w pierwszej kolejności.

Ale z innymi jest problem. Przykładowo dokumentacja dotycząca układów z Francją, Danią, Grecją, Belgią i Wielkim Księstwem Luksemburga ogranicza się do różnego rodzaju wykazów wskazujących podmioty, które wnioskowały o wypłatę odszkodowań lub którym odszkodowania przyznano.

W przypadku Kanady Ministerstwo Finansów dysponuje tylko oświadczeniami o zrzeczeniu się praw własności bez wskazania przedmiotu roszczenia, a w przypadku Wielkiej Brytanii czy Szwajcarii co prawda są wymienieni beneficjenci oraz przedmioty roszczeń, ale nie ma kompletu dokumentów.

W przypadku dokumentacji z Norwegią w dostępnych materiałach znajdują się dane podmiotów, którym przyznano odszkodowanie. Precyzyjne dane dotyczące mienia, które było przedmiotem roszczeń, nie są podane we wszystkich sprawach.

Sytuacja jest bardzo skomplikowana. Są przypadki, że kamienice spłacone na mocy układu indemnizacyjnego w latach 60. i 70. przejęły gminy, po czym sprzedały mieszkania na własność lokatorom.

– Takie przypadki mamy w Katowicach. I co teraz z ich własnością zrobi państwo? – pyta Seifert.

Umowy odszkodowawcze podpisane po wojnie z właścicielami majątku pozostawionego w Polsce będą jawne – zdecydował minister finansów. To ukróci nieprawidłowości, jakie od lat dzieją się w Polsce – kiedy spadkobiercy byłych właścicieli bez problemu odzyskują w polskich sądach wypłacone już raz majątki. To wina państwa, które zapłaciło odszkodowanie, a latami nie uporządkowało ksiąg wieczystych.

Od kilku lat Ministerstwo Finansów próbuje nadgonić stracony czas i uporządkować księgi. W wielu wypadkach jest na to za późno – spłacone nieruchomości wielokrotnie na przestrzeni lat zmieniły już właściciela. Sądy przez lata nie sprawdzały w dokumentach zdeponowanych w piwnicach Ministerstwa Finansów, czy roszczenie jest zasadne. Elektroniczny, jawny dla wszystkich wykaz spłaconych nieruchomości ucywilizuje te praktyki.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo