Przeprosiny muszą ukazać się na łamach tygodnika "Nie" oraz na portalu internetowym tygodnika - zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie.
Pismo Jerzego Urbana pod koniec marca opublikowało rzekomy stenogram rozmów premiera z innymi politykami podczas meczu Polska-Ukraina. W kolejnym numerze redakcja "Nie" wyjaśniła, że publikacja była żartem z okazji 1 kwietnia. Przez to jednak, że publikacja nie ukazała się 1 kwietnia, część portali i komentatorów uwierzyła, że rozmowa była prawdziwa.
Premier pozwał wydawcę tygodnika "Nie" za naruszenie dóbr osobistych. Domagał się przeprosin w tygodniku "Nie" oraz na portalach Nie.com.pl, Fakt.pl, Gwizdek24.se.pl oraz Pudelek.pl.
Ziobro: Rozumiem determinację Tuska