Reklama

Gowin o OFE: reformować, nie nacjonalizować

To zamiatanie długu pod dywan. Rząd wykorzysta te pieniądze na kiełbasę wyborczą - powiedział Jarosław Gowin o reformie emerytalnej

Publikacja: 18.11.2013 10:02

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Były minister sprawiedliwości w ostrych słowach skrytykował plany rządu w sprawie przeniesienia części aktywów OFE do ZUS.

- Minister Rostowski najpierw przez lata mamił nas wszystkich, że żyjemy na zielonej wyspie, no a teraz, kiedy okazuje się, że budżet się nie spina, to jedyne, co ma do zaproponowania, to skok na emerytalne oszczędności Polaków, wywłaszczenie 16 milionów Polaków z tego, co oni przez 14 lat odłożyli na swoje emerytury - powiedział Gowin w radiowej Jedynce -  te ogromne kwoty 270 miliardów złotych minister Rostowski chce przeznaczyć w ciągu 2 lat na kiełbasę wyborczą po to, żeby w następnej kadencji znowu mamić Polaków obietnicami bez pokrycia.

Zdaniem Gowina, mimo faktu, że reforma obniży formalnie poziom długu w relacji do PKB, reforma nie przyniesie dobrych skutków dla finansów publicznych

- To jest zamiatanie długu pod dywan. Z tego, że się przesunie dług z jednej kategorii do drugiej nic nie wynika. Trzeba wreszcie odważnie powiedzieć, jaka jest sytuacja polskiego budżetu, finansów publicznych, przestać mamić Polaków - powiedział.

Gowin przyznał, że reforma funkcjonowania drugiego filaru była potrzebna. Powiedział jednak, że chodziło mu o reformę, nie zaś o nacjonalizację.

Reklama
Reklama

- W poprzedniej kadencji, kiedy rząd ograniczył wpłaty do tych funduszy, premier Tusk zapowiedział, że w krótkim czasie zostanie przedstawiony projekt reformy funkcjonowania tych funduszy. Te problemy w funkcjonowaniu towarzystw emerytalnych można bardzo łatwo zlikwidować - w ciągu jednego dnia można obniżyć prowizje nawet do zera - zaznaczył polityk.

Gowin ocenił planowane na najbliższy czas zmiany w rządzie jako "dramatyczną próbę odzyskania równowagi przez rząd". Dodał też, że fakt, że rekonstrukcja jest zapowiadana od tak dawna paraliżuje pracę ministerstw.

- Rządu od wielu miesięcy nie ma, bo jeżeli premier bezustannie zapowiada rekonstrukcję, to to oznacza, że po pierwsze ministrowie mają związane ręce, nie mogą wprowadzać w życie żadnych dalekosiężnych planów, po drugie – urzędnicy zajmują się tylko bieżącym administrowaniem - zaznaczył Gowin.

"To nie OFE są problemem, to ZUS"

Były minister sprawiedliwości w ostrych słowach skrytykował plany rządu w sprawie przeniesienia części aktywów OFE do ZUS.

- Minister Rostowski najpierw przez lata mamił nas wszystkich, że żyjemy na zielonej wyspie, no a teraz, kiedy okazuje się, że budżet się nie spina, to jedyne, co ma do zaproponowania, to skok na emerytalne oszczędności Polaków, wywłaszczenie 16 milionów Polaków z tego, co oni przez 14 lat odłożyli na swoje emerytury - powiedział Gowin w radiowej Jedynce -  te ogromne kwoty 270 miliardów złotych minister Rostowski chce przeznaczyć w ciągu 2 lat na kiełbasę wyborczą po to, żeby w następnej kadencji znowu mamić Polaków obietnicami bez pokrycia.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Wisła odbija od dna. Poziom wody rośnie. Prognozują „nawet” 18 centymetrów
Kraj
10 mln zł na promocję lotniska w Radomiu. Czy uda się ściągnąć przewoźników?
Kraj
Kontrowersyjna instalacja na stołecznym Placu Zbawiciela ma tworzyć prawdziwą tęczę z wody
Kraj
Rafał Trzaskowski do rządu? Kto na prezydenta Warszawy?
Reklama
Reklama