Biernat: Grabowski byłby dobrym następcą Rostowskiego

Szef łódzkiej PO ocenił spekulacje dotyczące rekonstrukcji rządu. I zgłosił swojego kandydata na ministra finansów - Bogusława Grabowskiego.

Publikacja: 19.11.2013 09:47

Andrzej Biernat

Andrzej Biernat

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Pogłoski o tym, kto w ramach rekonstrukcji rządu ma dołączyć do składu Rady Ministrów od kilku dni przedostają się do mediów. Mówi się m. in. o tym, że rolę ministra edukacji miałaby przejąć Joanna Kluzik-Rostkowska, resortem nauki i szkolnictwa wyższego ma kierować europosłanka Lena Kolarska-Bobińska (napisał o tym "Wprost"), a następcą Michała Boniego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji ma być europoseł Rafał Trzaskowski. Według posła PO Andrzeja Biernata, nie wszystkie te spekulacje są prawdopodobne. Największe wątpliwości miał co do możliwości kierowania resortem nauki przez Kolarską-Bobińską.

- Wydaje mi się, że to jest niemożliwe. W charakterze pani Leny nie leży zarządzanie, a bardziej jednak taka praca, którą w tej chwili wykonuje - powiedział członek zarządu partii w RMF FM. Lepiej ocenił szanse byłej minister pracy w rządzie PiS Joanny Kluzik-Rostkowskiej.

- Wydaje mi się, że to jest dobra propozycja, jeśli w ogóle rzeczywiście tak będzie. Asia jest generalnie zdecydowaną kobietą, więc myślę, że poradzi sobie - uznał Biernat, dodając, że fakt, że Kluzik-Rostkowska nie specjalizuje się w edukacji nie będzie problemem - Minister jest stanowiskiem politycznym. Trzeba doboru współpracowników rangi wiceministrów, dyrektorów departamentów i wszystko idzie jak po maśle, jeśli jest zdecydowany lider.

Biernat przyznał też, że na stanowisku ministra finansów widziałby ekonomistę Bogusława Grabowskiego, byłego członka Rady Polityki Pieniężnej i byłego wicewojewodę łódzkiego.

- Chętnie bym go namówił do tego ruchu, jeżeli by się zgodził, to byłbym niezwykle usatysfakcjonowany. Warto byłoby, żeby sprawdził tezy, które bardzo ładnie udowadnia w mediach, w praktyce, czyli jako minister tego rządu. Poza tym - jest naprawdę dobrze przygotowany - ocenił Biernat.

Polityk zapowiedział, że obecna rekonstrukcja będzie raczej partyjna niż ekspercka. Według niego, model rządu fachowców się co prawda sprawdził, ale teraz rząd ma inne potrzeby.

- On był na czas budowania - tego okresu, kiedy rzeczywiście można było dużo zrobić i robiło się: budowało się Polskę. Nawet mieliśmy takie hasło swego czasu: "Buduje się". A teraz trzeba to ustabilizować i przygotować się do nowej perspektywy. Czyli takie planowanie bardziej pod nową perspektywę finansową - powiedział Biernat w RMF FM.

Pogłoski o tym, kto w ramach rekonstrukcji rządu ma dołączyć do składu Rady Ministrów od kilku dni przedostają się do mediów. Mówi się m. in. o tym, że rolę ministra edukacji miałaby przejąć Joanna Kluzik-Rostkowska, resortem nauki i szkolnictwa wyższego ma kierować europosłanka Lena Kolarska-Bobińska (napisał o tym "Wprost"), a następcą Michała Boniego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji ma być europoseł Rafał Trzaskowski. Według posła PO Andrzeja Biernata, nie wszystkie te spekulacje są prawdopodobne. Największe wątpliwości miał co do możliwości kierowania resortem nauki przez Kolarską-Bobińską.

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy