Przegląd prasy, czyli pozaziemskie ambicje PSL

Dzisiejsze gazety wciąż dużo miejsca poświęcają sytuacji na Ukrainie, ale na pierwszych stronach dominują inne tematy.

Publikacja: 31.01.2014 07:41

Waldemar Grzegorczyk

Waldemar Grzegorczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

"Rzeczpospolita" pisze o kontrowersyjnych metodach selekcji chorych na ostrych dyżurach szpitali. Otóż o kolejności przyjmowania pacjentów decyduje "pani w recepcji bądź pielęgniarka". Lekarze tłumaczą, że taka selekcja jest konieczna, bo wielu pacjentów w ogóle nie powinno na ostry dyżur przychodzić, gdyż ich stan tego nie wymaga. Tymczasem przedstawicile stowarzyszń pacjentów ostrzegają, że recepcjonistka, czy pielęgniarka nie mają kompetencji do decydowania o tym czy ktoś wymaga szybkiej pomocy, czy nie.

Równie niepokojące są kosmiczne ambicje polskich polityków. W resorcie gospodarki, którym kieruje lider PSL Janusz Piechociński, powstaje "Krajowy plan rozwoju sektora kosmicznego", którego głównym elementem jest budowa narodowego satelity obserwacyjnego. Politycy deklarują, że pańtwo musi wspierać sektor kosmiczny, gdyż to w nim powstają najnowsze technologie. Co ciekawe, najwięcej zwolenników polska ekspansja pozaziemska ma wśród przedstawicieli partii chłopskiej.

Bardziej przyziemnymi tematami, choć nie całkiem, zajmuje się sekcja ekonomiczna "Rz": w polskiej dolinie lotniczej rusza druga fala inwestycji. Ten podkarpacki klaster jest w naszym kraju fenomenem - w 115 firmach pracuje tam ponad 23 tys. inżynierów i techników. Będąc poddostawcami gigantami branży lotniczej wyeksportowali w ubiegłym roku części dla nich o wartości 2 mld dolarów. To bardzo udany przykład mariażu nauki z bznesem, który doceniają zagraniczni producenci, zwiększający tam swoje inwestycje i zamówienia u poddostawców.

"Rz" poświęca też dużo miejsca wczorajszym informacjom GUS o wzroście gospodarczm w ubiegłym roku, podobie zreszta jak "Gazeta Wyborcza".  Ta ostatnia tryska wręcz optymizmem ogłaszając na pierwszej stronie, że "Praca przyjdzie wiosną". "GW" troska się też jak zwykle o kondycje moralną polityków prawicy, pisząc o 13 pożyczkach posła Adama Hoffmana. Zastrzega wprawdzie, ze były wśród nich drobne kwoty: 500, czy 300 zł. "Wygląda na to, że miał uporczywe i niejasne proplemy finansowe" - niepokoi się "GW".

Dziennik Gazeta Prawna, jak w zwykle w piątek w wydaniu magazynowym, a więc mało newsów, za to dużo większych  tekstów. Temat wiodący to służba zdrowia. W materiale "Wyrok na szpital" poruszająca historiia niszczenia przez urzędników prywatnej śląskiej kliniki Euromedic oraz wywiad z profesorem Zbigniewem Szawarskim, filozofem, etykiem i bioetykiem z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego o finansowaniu świadczeń medycznych, w tym o projekcie wprowadzeniu dodatowych ubezpieczeń zdrowotnych. "System ochrony zdrowia to także biznes, przedsiebiostwo, które ma być dochodowe. I sa ludzie, którzy robią w nim ogromne interesy.Ale jeżli ktoś zarabia, ktoś iny musi płacić. I w takim systemie pacjent zaczyna być okazja do zwiększenia dochodu" - mówi m.in. profesor.

Ale jest tez w DGP o niezadowoleniu obywateli z polityków i rządu, o historii produkcji wódki w Polsce i ruchu kozackim na Ukrainie. Z tematów biznesowych interesujący wywiad z Piotrem Kuczyńskim, głównym analitykiem Domu Iwestycyjnego Xelion, który ostrzega przed przyjęciem przez Polskę euro." Znów mielibyśmu coś na kształt powtórki z lat 90. Eksperyment przeprowadzny na żywej tkance społecznej w imię mętnych racji" - mówi Kuczyński.

A skoro doszliśmy do ryków finansowych to pora zajrzeć do "Parkietu". Gazeta przyląda sie giełdowym notowaniom największych spółek z warszewskiej giełdy, których akcje ostatnio mocno traciły na wartości. Najmocniej zniżkowały w ostatnich tygodniach kursy spółek surowcowych  i energetycznych: papiery  JSW staniały o 1/3, Azotów o ponad 1/4, nawet KGHM jest wart o 13 proc. mniej. "Maruderzy z WIG30 zatrzymują hossę" - alarmuje "Parkiet".

"Rzeczpospolita" pisze o kontrowersyjnych metodach selekcji chorych na ostrych dyżurach szpitali. Otóż o kolejności przyjmowania pacjentów decyduje "pani w recepcji bądź pielęgniarka". Lekarze tłumaczą, że taka selekcja jest konieczna, bo wielu pacjentów w ogóle nie powinno na ostry dyżur przychodzić, gdyż ich stan tego nie wymaga. Tymczasem przedstawicile stowarzyszń pacjentów ostrzegają, że recepcjonistka, czy pielęgniarka nie mają kompetencji do decydowania o tym czy ktoś wymaga szybkiej pomocy, czy nie.

Pozostało 87% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo