Piechociński tłumaczył się w wywiadzie z RMF FM z niespełnionych przez rząd obietnic, z których teraz koalicja się wycofuje. Jedną z nich była zapowiedź wygłoszona przez Donalda Tuska, że Polska przyjmie europejską walutę szybko, do 2012 roku.
- Okazało się, że już dzisiaj widzimy, że w strefie euro znajdziemy się najwcześniej - jeśli nie będzie wielkiego wiatru katastrofy światowej gospodarki - po roku 2020. Najwcześniej - powiedział wicepremier.
Zasugerował jednak, że ciągłe opóźnianie terminu wejścia do eurozony niekoniecznie jest złe dla polskiej gospodarki.
- To nie jest kwestia zła. 90, 85 procent skutecznego mechanizmu konkurencyjności naszej gospodarki odbywa się dzisiaj poprzez wzrost albo spadek wartości waluty narodowej - wyjaśnił szef PSL.
Odniósł się także do innej niezrealizowanej obietnicy - likwidacji systemu rolniczych ubezpieczeń społecznych, KRUS. Piechociński bronił decyzji o odejściu od tego postulatu, twierdząc, że likwidacja systemu nie tylko nie poprawiłaby finansów publicznych, ale by je obciążyła.