Według ostatniego badania religijności Polaków przeprowadzonego przez CBOS, aż 93 procent Polaków uważa się za osoby wierzące, za katolików podaje się 86 procent - pisze "Dziennik Polski".
Według badań, poziom religijności i uczestniczenia Polaków w praktykach religijnych w porównaniu z Europą Zachodnią wciąż jest wysoki, ale od 2005 roku - czyli od roku, w którym uparł Jan Paweł II - maleje.
Badacze wskazują, że od tego momentu nastąpiło zjawisko "prywatyzacji wiary". Przybywa bowiem osób, które deklarują, że są "wierzące i niepraktykujące", "praktykujące okazjonalnie" i "wierzących na swój sposób". Wiele z tych osób uznaje, że do wyznawania wiary nie jest im potrzebna modlitwa w kościele.
Jeszcze słabsze wyniki dotyczące religijności Polaków przynoszą badania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). Według nich, we mszach uczestniczy tylko 39 procent wiernych, o dwa miliony niej niż 10 lat temu.
Dyrektor Instytutu ks. Wojciech Sadłoń zauważa, że spadek uczestnictwa w mszach notowany jest w całym kraju od 2000 roku, a zjawisko wyraźnie przyspieszyło w 2005 roku. Częściowo tłumaczy się je dużą liczbą emigrantów, ale tez przykładaniem mniejszej wago do praktyk religijnych w życiu codziennym.