Mundurowi zatrzymali kobietę do kontroli na ulicy Górniczego Dorobku w Katowicach. – Jej subaru miało podejrzany tor jazdy, dlatego zdecydowaliśmy się skontrolować kierowcę pojazdu – mówią śląscy policjanci.
Samochód zatrzymał się na ich wezwanie. Kiedy mundurowi podeszli do kierującej wyczuli od kobiety zapach alkoholu, dlatego została poddana badaniu alkomatem.
Ten wskazał, że kobieta jest pijana. Miała prawie promil alkoholu w organizmie. - Podczas interwencji kierująca próbowała namówić policjantów do odstąpienia od kontroli i zaproponowała im łapówkę w wysokości 600 zł, które miało załatwić sprawę – dodają policjanci.
Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnego aresztu. Tam musiała wytrzeźwieć. Dopiero potem można było ją przesłuchać i postawić zarzuty.
Usłyszała dwa: wręczenia policjantom z katowickiej drogówki łapówki i jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości. Nie wiadomo czy przyznała się do winy.