Reklama
Rozwiń

Wojna pod żyrandolem

W kręgach władzy trwa szukanie winnych słabego wyniku urzędującego prezydenta.

Aktualizacja: 11.05.2015 13:28 Publikacja: 11.05.2015 00:13

Wojna pod żyrandolem

Foto: PAP/serwis codzienny, Radek Pietruszka

W Platformie ruszyło poszukiwanie odpowiedzialnych za porażkę wyborczą Bronisława Komorowskiego. Prezydent, który wedle przekonania sporej części liderów PO miał wygrać wybory już w pierwszej turze, nieoczekiwanie przegrał w niej z kandydatem PiS Andrzejem Dudą.

W trzech ośrodkach odpowiedzialnych za kampanię – sztabie wyborczym, Pałacu Prezydenckim oraz szefostwie PO – trwa teraz poszukiwanie winnych tej katastrofy.

Wśród najbliższych współpracowników Komorowskiego panuje przekonanie, że prezydent płaci za nie swoje winy. – Ludzie dali czerwoną kartkę Platformie. Gdyby premierem był nadal Tusk, wynik Komorowskiego byłby jeszcze gorszy – uważa jeden z bliskich współpracowników głowy państwa. – Prezydent zrozumiał, że zapłacił za to, że gładko podpisywał rządowe ustawy, które wyborcy dobrze zapamiętali, choćby dotyczące cięć w OFE oraz podniesienia wieku emerytalnego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kraj
Miliardy z KPO usprawniają kolejową infrastrukturę
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
Warszawscy urzędnicy chcą się ubezpieczyć od terroryzmu i sabotażu
Kraj
Gdzie spoczywają ciała ofiar obławy augustowskiej
Kraj
Co dzieje się we wnętrzu spalonego budynku w Ząbkach? Policja pokazała zdjęcia
Kraj
Prywatny akademik jak na Mokotowie. Nowa jakość studenckiego życia