W opublikowanym w sobotę oświadczeniu poinformowano, że ONR stoi za obroną życia.
"Zdajemy sobie sprawę, że wiele polskich kobiet jest manipulowanych i okłamywanych przez lewicowych aktywistów. Ich celem jest zachęcenie pań do wychodzenia na ulicę i domagania się rzekomych “praw”." - przekazano.
Podkreślono jednocześnie, że "tragiczny temat został użyty przez partię rządzącą w sposób instrumentalny, aby osiągnąć swoje polityczne cele".
"Uważamy tak, zważywszy na fakt, że przez 7 lat swoich rządów odrzucali wszelkie próby zmiany prawa antyaborcyjnego w stronę ochrony życia. Użycie aborcji jako narzędzia do wywołania niepokojów społecznych, a nawet zamieszek uważamy za cyniczne, obrzydliwe i niebezpieczne, podobnie jak zbijanie na tym kapitału politycznego. Zarówno przez lewicowe ugrupowania, jak i ekipę rządzącą, obie strony są odpowiedzialne za aktualną sytuację" - czytamy.
Jednocześnie ONR staje w obronie Kościoła, który zdaniem organizacji "nie jest odpowiedzialny ani za treść obecnej Konstytucji RP, ani za termin ogłoszenia wyroku w tej sprawie przez Trybunał Konstytucyjny".