Reklama

Macierewicz: Siemoniak? Nie ma o czym rozmawiać

Antoni Macierewicz odpowiedział na apel szefa MON Tomasza Siemoniaka do wzięcia udziału w debacie. - Stworzono fałszywy obraz PiS - powiedział Macierewicz

Aktualizacja: 16.09.2015 23:37 Publikacja: 16.09.2015 22:35

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Tygodnik "wSieci" poinformował, że skład rządu Beaty Szydło ułożył już Jarosław Kaczyński. Ministrem obrony narodowyej miałby zostać Antoni Macierewicz. Tygodnik napisał, że wiele wstępnych decyzji zostało już podjętych.

Na te doniesienia postanowił zareagować szef MON Tomasz Siemoniak. – Cytując klasyka: panie Antoni, pan się nie boi. Zapraszam do debaty - powiedział.

– Chciałbym go wezwać, zaprosić, poprosić o debatę o najważniejszych sprawach bezpieczeństwa Polski. Wydaje się, że wszyscy powinni wiedzieć, jaką wizję mamy, o jakim bezpieczeństwie Polski myśli i mówi Antoni Macierewicz kandydat na ministra obrony – dodał.

Antoni Macierewicz odpowiedzial, że nie ma o czym dyskutować z Siemoniakiem. - Nie ma miejsca na taką debatę. Podstawa tej debaty jest fałszywa, ona odwołuje się do spekulacji dziennikarskich. Nie ma żadnej decyzji dotyczącej przyszłych stanowisk. Ona tworzy fałszywy obraz PiS – powiedział w TVP Info.

Jednoczesnie wiceprezes PiS powiedział, że decyzja w sprawie ewentualnego składu rządu nie została jeszcze podjęta. – Nie wiem, nie sądzę, nie wypowiadam się na ten temat, nie zajmujemy się układaniem rządu, stołkami. Zajmujemy się słuchaniem Polaków i rozmawianiem z nimi. W tym momencie skupiamy się na wyborach. O tym będziemy decydować po wynikach wyborów. To Polacy rozstrzygają o tym, kto w Polsce będzie rządził, a nie koterie, kuluary partyjne - skomentował.

Reklama
Reklama

Macierewicz powiedział, że decyzja w sprawie składu rządu zostanie podjęta, gdy Polacy zaufają propozycji Beaty Szydło. Polityk PiS podkreślił, że program zaproponowany przez jego partię to konkrety, "a nie wyobrażenia jak pani premier Kopacz, że coś będzie, a czegoś nie będzie".

„Chce się nam narzucić decyzję o przyjęciu ludzi"

Macierewicz wypowiedział się również w sprawie przyjazdu do Polski uchodźców z Bliskiego Wschodu. Zdaniem polityka PiS pomoc zaoferowana przez nasz kraj powinna mieć charakter finansowy. – Chodzi o ludzi, którzy nie dają sobie rady, których bieda wypędza z tamtych krajów, więc pomóżmy im. Nie byłoby wtedy takiej sytuacji, że kanclerz Angela Merkel przekazuje na cały świat wezwanie do imigracji, a dwa dni później zamyka granice i zrywa układ Schengen – skomentował.

- Chce się nam narzucić decyzję o przyjęciu tych ludzi, a my nic nie wiemy o ich składzie, strukturze i genezie, układzie politycznym oraz przyczynie tej imigracji - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama