Ukraiński muzyk krytykował język polski. Odwołano wszystkie jego koncerty w Polsce

W listopadzie i w grudniu w kilku miastach Polski miały odbyć się koncerty ukraińskiego zespołu Poshlaya Molly. Wydarzenia odwołano po publikacji nagrania przez jednego z muzyków. Kirył "Bledny" Tymoszenko na swoim Instagramie w wulgarnych słowach wyrażał niechęć do języka polskiego.

Publikacja: 08.11.2023 10:19

Kirył "Bledny" Tymoszenko

Kirył "Bledny" Tymoszenko

Foto: Instagram

- Wiecie, co mnie denerwuje w Polsce? Mnie wku***ia język polski. Nie rozumiem, po co mówić w tym je***ym języku, kiedy jest język rosyjski. Po prostu nie rozumiem. Chłopaki, nauczcie się k***wa rosyjskiego i mówcie w normalnym języku - mówił Tymoszenko w nagraniu, które pojawiło się na jego profilu na Instagramie.

 - Jest przecież imperium rosyjskie, więc po prostu do niego wróćcie i mówcie normalnym językiem - dodał ukraiński artysta.

Nagranie szybko zostało udostępnione dalej przez wielu użytkowników X (dawniej Twitter). Wiele osób zwróciło się w tej sprawie do organizatorów koncertów. Apelowano o odpowiednią reakcję na słowa wypowiedziane przez artystę.

W odpowiedzi na reakcję internautów, Tymoszenko opublikował przeprosiny, w których tłumaczył, że była to "satyra". Nie krył zdziwienia, że jego wypowiedź nie została prawidłowo odebrana.

Nie wpłynęło to na decyzję organizatorów koncertów w Polsce. Ukraiński zespół miał zagrać m.in. w Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. 

"Wszystkie bilety należy zwracać bezpośrednio w miejscu, w którym dokonano ich zakupu. My i wokalista Poshlaya Molly przepraszamy za wszelkie niedogodności" - poinformowała agencja Winiary Bookings, organizator koncertów.

Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”