Odnosi się ono do słów Kaczyńskiego z 2018 roku, kiedy to deklarował, że osoby zatrudnione w spółkach Skarbu Państwa, nie będą kandydować z list PiS na żadnym szczeblu wyborów samorządowych.
- Zapadła decyzja, zgodnie z naszymi deklaracjami, które składaliśmy już niejednokrotnie i które ja składałem: do polityki nie idzie się po pieniądze - powiedział wówczas Jarosław Kaczyński.
Czytaj więcej
Rośnie oczekiwanie społeczne w sprawie kompromisu z Komisją Europejską co do pieniędzy z KPO. Mimo to Solidarna Polska zaostrza retorykę i twierdzi, że ustawa o SN jest „pisana umlautami”.
Sondażownia zadała respondentom pytanie, czy rządzące PiS jest tej deklaracji wierne.
Według 68 procent badanych rząd Zjednoczonej Prawicy nie postępuje według głoszonej przez Kaczyńskiego zasady. Aż 60,1 proc. z ankietowanych, uważa, że rząd "zdecydowanie" nie jest tej zasadzie wierny.
Przeciwnego zdania jest łącznie 20,5 proc. pytanych, w tym 13,4 proc. "zdecydowanie" widzi ideowość w działaniach rządu PiS.
11,4 proc. nie ma zdania.
Gdyby odpowiedzi osób biorących udział w badaniu przeanalizować w zależności od poglądów politycznych, wyjątkową jednomyślnością wykazują się sympatycy opozycji - 98 proc. odpowiedziało, że rząd nie kieruje się deklaracjami prezesa.
Wśród osób neutralnych politycznie krytycyzm jest równie wysoki - 72 proc. badanych uważa, że rządzący nie realizują hasła z 2018 roku. Przeciwnie twierdzi 26 proc. ankietowanych.
Interesujące są wyniki grupy ankietowanych sympatyków PiS. Co prawda 60 proc. z nich uważa, że rządzący wierni są głoszonej zasadzie, ale "zdecydowanie" uważa tak 25 proc. z nich. Pozostali wskazali odpowiedź "raczej".
Są wśród sympatyków PiS także osoby, które przyznają, że rząd nie jest wierny tej deklaracji - według 8 proc. nie jest jej wierny "zdecydowanie", a według 7 proc. - "raczej".
Aż 25 proc. badanych sympatyków PiS nie potrafiło wskazać odpowiedzi na to pytanie.