Reklama

Pies ambasadora USA w Polsce ma profil na Instagramie

Nowemu ambasadorowi USA towarzyszy w Warszawie czworonożny przyjaciel. Jak sobie radzi, można śledzić na specjalnym profilu.

Aktualizacja: 20.02.2022 21:48 Publikacja: 20.02.2022 18:47

Pies ambasadora USA w Polsce ma profil na Instagramie

Foto: Instagram/ambassadogtedd

„Nigdy nie wiesz, na kogo wpadniesz, spacerując po pięknych parkach Warszawy" – wpis takiej treści pojawił się w piątek na profilu na Instagramie owczarka niemieckiego o imieniu Teddy. Towarzyszył temu film ze spotkania z Bąblem, buldogiem francuskim prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Teddy jest psem Marka Brzezinskiego, nowego ambasadora USA w Polsce. I, podobnie do swojego właściciela, ma własne konto w mediach społecznościowych.

Wśród najnowszych wpisów jest też m.in. film z Teddym, biegającym w ciepłym słońcu. Na innym nagraniu widać owczarka, słuchającego występu zespołu z Białorusi. Kolejne zdjęcie pokazuje Teddy'ego, wchodzącego do stacji metra.

Skąd pomysł, by założyć osobny profil dla psa? „To nieoficjalne konto, które pozwala ambasadorowi (i Teddy'emu) dzielić się osobistymi wrażeniami z Polski" – napisała nam tylko amerykańska ambasada. Dodała, że Teddy urodził się w maju 2018 roku w USA.

Więcej o motywacji ambasadora można wyczytać z wpisów na koncie Teddy'ego. Wynika z nich, że miłość do psów to u Brzezinskich tradycja rodzinna. „Moi rodzice zostali pobłogosławieni pięciorgiem wnucząt. Każde z wnuków zostało wcześnie zapoznane z psami, bo psy były w dużej mierze częścią rodziny i uczestniczyły w prawie wszystkich rodzinnych aktywnościach" – głosi jeden z wpisów.

Brzezinski nie jest w miłości do psów osamotniony, bo osoby publiczne w Polsce chętnie chwalą się czworonogami. Np. podczas obchodzonego w ubiegłym tygodniu dnia kota, zdjęcia futrzaków pokazali w mediach społecznościowych m.in. lider Nowej Lewicy Robert Biedroń i były wicepremier z PSL Janusz Piechociński. Zaś kilkanaście dni wcześniej były premier z SLD Leszek Miller poinformował o śmierci swojego yorka o imieniu Lola.

Reklama
Reklama

Mimo to prowadzenie przez osobę publiczną osobnego profilu dla psa można wciąż uznać za przejaw ekstrawagancji. Dotąd zdecydowała się na to tylko posłanka Kinga Gajewska z KO, która kilka lat temu założyła konto dla swojej suczki rasy cavalier king charles spaniel. Można tam było zobaczyć zdjęcia psa w towarzystwie znanych polityków, a prawicowe media szybko zaczęły atakować Gajewską za rzekomy brak powagi. W końcu konto usunęła.

Dziś wobec Marka Brzezińskiego nikt nie ma takich obiekcji. – Granice tego, co jest akceptowalne, bardzo szybko się przesuwają – mówi specjalista od komunikacji strategicznej dr Sergiusz Trzeciak. Dodaje, że zna temat z autopsji, bo sam idąc na wybory, ma zwyczaj zamieszczania w mediach społecznościowych zdjęcia swojego psa maltańczyka z komentarzem „oddaliśmy głos". – Wiele osób zwraca na to uwagę, bardzo pozytywnie reaguje, a fakt posiadania przeze mnie psa tej rasy zapada im w pamięć – mówi.

Jego zdaniem pokazywanie się przez osobę publiczną ze zwierzęciem skutecznie ociepla wizerunek. – W ten sposób można zyskać sympatię wielu osób, niezależnie od ich poglądów politycznych, bo słabość do zwierząt jest w społeczeństwa dość powszechna – mówi.

Czy Teddy wyznaczy więc nowy trend? Póki co jego głównym celem jest dobre poznanie miejsca zamieszkania. Ambasada namawia nawet internautów do podawania miejsc w stolicy i okolicach, „jakie Teddy powinien dopisać do swojej eskapadowej listy".

„Nigdy nie wiesz, na kogo wpadniesz, spacerując po pięknych parkach Warszawy" – wpis takiej treści pojawił się w piątek na profilu na Instagramie owczarka niemieckiego o imieniu Teddy. Towarzyszył temu film ze spotkania z Bąblem, buldogiem francuskim prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Teddy jest psem Marka Brzezinskiego, nowego ambasadora USA w Polsce. I, podobnie do swojego właściciela, ma własne konto w mediach społecznościowych.

Wśród najnowszych wpisów jest też m.in. film z Teddym, biegającym w ciepłym słońcu. Na innym nagraniu widać owczarka, słuchającego występu zespołu z Białorusi. Kolejne zdjęcie pokazuje Teddy'ego, wchodzącego do stacji metra.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Rękawice bokserskie z autografem prezydenta Nawrockiego hitem licytacji Marszu Niepodległości
Materiał Płatny
OŚWIADCZENIE
Kraj
Co Norwegowie znaleźli w chińskich autobusach? 18 takich pojazdów wozi warszawiaków
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Kraj
Sikorski: złożyłem zeznania jako poszkodowany w sprawie użycia Pegasusa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama