Na pierwszej stronie redaktorzy podpisani jako Faceci w Czerni (wydanie prowadził Jarosław Kurski) piszą o propozycji Ordo Iuris tak: “Państwo PiS uważa, że nienarodzony jeszcze człowiek wymaga większej ochrony niż człowiek żyjący; większej niż matka, na którą chce nasyłać prokuratora i grozić jej więzieniem (...) jeśli odmówi urodzenia dziecka z gwałtu”. Dalej jest fotorelacja z marszów w całej Polsce, rozmowy z położnymi, analiza projektu “Stop Aborcji”, historie kobiet, które poddały się aborcji oraz - ciekawe - porównanie przepisów regulujących tę kwestię w Unii Europejskiej.

Całe wydanie solidnie przygotowane, ale… to w “Wyborczej” naprawdę wszystko.

Inne gazety relacjonują sprawę z większym umiarem. Zarówno “Dziennik Gazeta Prawna”, jak i “Rzeczpospolita” ograniczyły się do zdjęcia (imponującego - z warszawskiego demonstracji) na pierwszej stronie oraz relacji i komentarzy w środku. “PiS słono zapłaci za czarny protest” - wieszczy w “Rzeczpospolitej” Michał Szułdrzyński. Bo choć radykalny projekt ustawy nie jest wcale rządowy, a sam Jarosław Kaczyński głosował przeciw odrzuceniu projektu liberalizującego obecne przepisy, to niezadowolenie skupia się właśnie na rządzie. Ułatwia to arogancja członków PiS i lekceważenie protestu kobiet - uważa Szułdrzyński. “PiS nie docenił potencjału tego protestu i poniósł komunikacyjną klęskę” - uważa wicenaczelny “Rz”. Tuż obok informacja o kolejnym antyaborcyjnym projekcie, tym razem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, który jest jednak mniej radykalny niż ten, przeciw któremu masowo protestują Polki - choć nadal ostrzejszy, niż to, co obecnie uchodzi za kompromis. Gazeta uważa jednak, że projekt ten nie ma szans na procedowanie.

“Rzeczpospolita” ostrzega przed planowanymi przepisami pozwalającymi prześwietlać przedsiębiorcę jeszcze zanim zarejestruje on działalność. Ministerstwo Finansów chce w ten sposób sprawdzić, czy przedsiębiorca jest “czysty” - nie zalega z podatkami, ani nie zarządzał firmami, które takie zaległości mają. Cel jest jasny - wyłowienie nieuczciwych jeszcze zanim zaczną kolejną działalność gospodarczą i wyłudzą VAT, jednak eksperci pytani przez “Rz” w tekście “Polowanie na nowe firmy” twierdzą, że to utrudni działanie również tym uczciwym przedsiębiorcom.

W “Rz” również istotna informacja o planach ograniczenia sprzedaży aptecznej wyłącznie do farmaceutyków i wyrobów medycznych - czyli zakaz sprzedaży “szamponów” i innych produktów nieleczniczych. Stanowią one obecnie istotne źródło dochodu dla niektórych aptek, co pozwala im ciąć marże na lekach, zaburzając konkurencję. Wiceminister Krzysztof Łanda zapowiada też wprowadzenie opłaty za wydanie leku (“Apteki bez szamponów”).

W “Dzienniku Gazecie Prawnej” o planach - kolejnych! - zaostrzenia przepisów drogowych. W “Wolniej, nawet jak jest pusto” ostrzega, że rząd chciałby zlikwidować wyższe limity prędkości nocą. Dziś w terenie zabudowanym pomiędzy godz. 23 a 5 rano można jeździć nie 50, ale 60 km/h. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce jednak wykreślić ten przepis z kodeksu drogowego - informuje “DGP”.