Reklama

Mężczyzna ranił żonę nożem i zabarykadował się w mieszkaniu

W mieszkaniu na warszawskiej Pradze Północ, na osiedlu policyjnym, mężczyzna zranił nożem żonę, zabarykadował się w mieszkaniu, po czym zastrzelił się z broni służbowej kilka godzin przed wejściem do mieszkania antyterrorystów

Publikacja: 14.01.2013 11:37

Mężczyzna ranił żonę nożem i zabarykadował się w mieszkaniu

Foto: PAP/serwis codzienny, Tomasz Gzell Tomasz Gzell

- Mężczyzna targnął się na swoje życie. W momencie, kiedy policjanci wkroczyli do mieszania, na pomoc było już za późno (...). Zastrzelił się. Miał broń służbową - powiedział dziennikarzom rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek. Dodał, że ze wstępnych ustaleń lekarza wynika, że zgon nastąpił kilka godzin przed interwencją policji.

- Będziemy wyjaśniać, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia, jakie były jego początki i co było przyczyną zachowania mężczyzny. Zabezpieczymy to mieszkanie. Będziemy starali się odtworzyć to, co się tu działo - zapowiedział Mrozek.

- Na miejscu jest prokurator, który przeprowadza oględziny. Czekamy na informację, kiedy będzie można przesłuchać jego żonę. Postępowanie w tej sprawie będzie prowadzić prokuratura okręgowa - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Renata Mazur.

Akcję przeprowadzili funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP. Decyzje co do działań antyterrorystów zapadają w sztabie, który powołuje i kieruje jego pracami komendant wojewódzki lub jego zastępca. On dowodzi całą akcją i podejmuje ostateczne decyzje na podstawie informacji, które napływają do sztabu.

Jak ustaliła rp.pl mężczyzna, który zabarykadował się w mieszkaniu był policjantem z Komendy Stołecznej. Pracował w wydziale kryminalnym. Funkcjonariusz służył w Komendzie Stołecznej Policji od kilkunastu lat - w pionie kryminalnym. Policja nie udziela na razie innych informacji na jego temat. Wiadomo, że zanim zranił kobietę między małżonkami doszło do awantury, której powodem były problemy rodzinne.

Reklama
Reklama

Do tragedii doszło w mieszkaniu przy ul. Jagiellońskiej. Ok. godz. 10 w trakcie kłótni z żoną mężczyzna zaatakował ją nożem, ciężko raniąc ją w plecy i klatkę piersiową. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację; jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

- Mężczyzna targnął się na swoje życie. W momencie, kiedy policjanci wkroczyli do mieszania, na pomoc było już za późno (...). Zastrzelił się. Miał broń służbową - powiedział dziennikarzom rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek. Dodał, że ze wstępnych ustaleń lekarza wynika, że zgon nastąpił kilka godzin przed interwencją policji.

- Będziemy wyjaśniać, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia, jakie były jego początki i co było przyczyną zachowania mężczyzny. Zabezpieczymy to mieszkanie. Będziemy starali się odtworzyć to, co się tu działo - zapowiedział Mrozek.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Ruchy miejskie nie chcą hali na Skrze. Ekspert: To dobrze skomunikowane miejsce
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama