Na ich trop wpadli kilka miesięcy temu policjanci z Katowic, monitorując internetowe sieci wymiany danych. Tak zebrali informacje o ponad 7 tysiącach osób z całego świata, w tym ponad 100 z Polski, które rozpowszechniały filmy i zdjęcia pedofilskie. Akcji nadano kryptonim „Simone”.
W środę prawie 120 domów, mieszkań i firm wytypowanych osób przeszukali policjanci. Zabezpieczono 144 komputery oraz 12 tysięcy płyt CD i DVD z dziecięcą pornografią. A poza tym – narkotyki i 150 sztuk amunicji. – Najwięcej, bo 28 osób, zatrzymaliśmy w Katowicach, 24 w Warszawie i 15 w Poznaniu – mówi „Rz” Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji. W operacji uczestniczyło kilkuset funkcjonariuszy.
– Wśród zatrzymanych są ludzie różnych profesji, np. ratownik medyczny, pracownicy banków, właściciele prywatnych firm, a także bezrobotni – wylicza Sokołowski.
Jednym z nich jest 35- letni mieszkaniec Żar (Lubuskie), od 9 miesięcy cywilny pracownik tamtejszej Komendy Powiatowej Policji. Postawiono mu zarzuty posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem nieletnich. Dziś sąd rozpatrzy wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. W woj. lubuskim policja weszła do mieszkań w Gorzowie, Witnicy, Zielonej Górze, Sulechowie, Żarach i Słubicach.
Niektórzy zatrzymani przyznali się do winy. Grozi im do dziesięciu lat więzienia.