Tajemniczy współwięzień

Czy groźny gangster miał w płockim więzieniu kontakt z porywaczami, którzy zginęli w dziwnych okolicznościach

Publikacja: 27.01.2009 01:58

Proces w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika

Proces w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Jak ustaliła „Rz”, w kwietniu 2008 r., gdy doszło do śmierci Sławomira Kościuka, i najprawdopodobniej też obecnie, gdy za kratami znaleziono martwego Roberta Pazika, w celi więzienia w Płocku przebywał ten sam człowiek: Marek G. ps. Mózg. To gangster, który w 2000 r. brał udział w głośnych porwaniach olsztyńskich biznesmenów. Według naszych informacji prokuratura w Ostrołęce, która bada zgony porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika, sprawdza, jakie ma to znaczenie w sprawie.

– Szczególnie Kościuk miał dużą wiedzę o porwaniu. W naszym przekonaniu umieszczenie w celi obok groźnego gangstera jest skandaliczne – mówi „Rz” mec. Ireneusz Wilk, pełnomocnik rodziny Olewników.

– Sprawdzamy wszelkie okoliczności dotyczące zgonów obu porywaczy – twierdzi Andrzej Rycharski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. Czy także wątek więźnia z sąsiedniej celi? – Bez komentarza – ucina.

Tajemnicze sąsiedztwo niepokoi też prokuratorów z Gdańska, którzy wyjaśniają zaniedbania w śledztwie dotyczącym porwania i zabójstwa Olewnika. Chcieli przesłuchać G. Według informacji „Rz” do rozmowy śledczych z gangsterem doszło, ale zakończyła się fiaskiem. Marek G. milczał jak grób. – Przestępcy tego kalibru nie idą na współpracę – komentuje nasz informator.

Prokuratorzy sprawdzają, czy i jak obecność gangstera mogła wpłynąć na tajemnicze zgony. Badają hipotezę, czy lokując go w celi obok, ktoś chciał wywrzeć presję na porywaczy.

– Jeśli ktoś jest słaby psychicznie, a Kościuk był, ponieważ sypał w śledztwie, to sama świadomość, że za ścianą jest groźny gangster, ma znaczenie – ocenia jeden ze śledczych.

Marek G. jeszcze kilka lat temu zajmował trzecie miejsce na policyjnej top liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Był jednym z najważniejszych członków gangu, który odpowiada za porwania trzech olsztyńskich biznesmenów. W marcu 2005 r. olsztyński sąd prawomocnie skazał go na 15 lat więzienia. Zdaniem śledczych, którzy oskarżyli G., opracowywał on plany uprowadzeń i czuwał nad powodzeniem akcji. Stąd pseudonim Mózg. Warszawskim prokuratorom znany jest z napadów na tiry.

Czy umieszczenie G. w sąsiedztwie Kościuka to tylko przypadek? – Odpowiem tak: nie wierzę w przypadki, które powodują wymierne korzyści dla innych – odpowiada śledczy z Prokuratury Krajowej.

W więzieniu w Płocku milczą, gdy pytamy o skazanego za porwania, który siedział w celi dla niebezpiecznych w tym samym czasie co Kościuk. Trzy dni po przesłaniu pytań rzecznik więzienia odpowiedział „Rz”, że dyrektor (wtedy jeszcze niezdymisjonowany) nie zgadza się na podanie nawet inicjałów tej osoby.

Czy jest możliwe, by więźniowie z celi dla niebezpiecznych się porozumiewali? – Taka komunikacja jest możliwa. Choćby okrzyki rzucane przez okno – ocenia dr Paweł Moczydłowski, były szef i reformator więziennictwa. – Ale nie sądzę, by to mogło kogoś popchnąć do samobójstwa. Kościuk i Pazik dojrzewali do niego. Wzięli okup i zabili Olewnika. Nawet światu przestępczemu ta zbrodnia się nie podoba.

[ramka][srodtytul]Minister przyjął Olewników [/srodtytul]

– Po rozmowie z Danutą Olewnik minister oświadczył, że jest gorącym zwolennikiem powołania komisji śledczej – poinformował pełnomocnik rodziny Olewników mecenas Bogdan Borkowski. Bliscy zamordowanego Krzysztofa wyszli ze spotkania z Andrzejem Czumą, nowym szefem resortu sprawiedliwości, zadowoleni. – Udało nam się przekonać ministra do zasadności powołania komisji śledczej. To sukces – cieszyła się Danuta Olewnik, siostra Krzysztofa.

– Wcześniej byłem przeciwnikiem powołania komisji śledczej w tej sprawie, ale zmieniłem zdanie. Nie chodzi o to, by machać buławą i rozwalić głowy prokuratorów, lecz musimy pokazać, że państwo działa na rzecz poprawy bezpieczeństwa obywateli – podkreślał wieczorem Czuma w TVN 24. Minister zdaje sobie sprawę, jak ważna jest komisja dla rodziny Olewników. Ma im pokazać, że „te kilka lat strasznego, żmudnego upominania się o sprawiedliwość, które nazwała dziurą w życiorysie”, nie poszły na marne. – To okres, w którym dzięki swojej wytrwałości i miłości do brata i syna zdołali uruchomić i poinformować opinię publiczną o strasznych zaniedbaniach – mówi Czuma.

—graż[/ramka]

pek

Jak ustaliła „Rz”, w kwietniu 2008 r., gdy doszło do śmierci Sławomira Kościuka, i najprawdopodobniej też obecnie, gdy za kratami znaleziono martwego Roberta Pazika, w celi więzienia w Płocku przebywał ten sam człowiek: Marek G. ps. Mózg. To gangster, który w 2000 r. brał udział w głośnych porwaniach olsztyńskich biznesmenów. Według naszych informacji prokuratura w Ostrołęce, która bada zgony porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika, sprawdza, jakie ma to znaczenie w sprawie.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej