Kotecka: To był klasyczny czarny PR

Rozmowa z Patrycją Kotecką, dziennikarką, byłym zastępcą dyrektora Agencji Informacyjnej TVP SA

Aktualizacja: 06.08.2009 21:13 Publikacja: 06.08.2009 21:03

Patrycja Kotecka

Patrycja Kotecka

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

[b]Łukasz Słapek oskarżył panią o "sytuacje ocierające się o korupcję w TVP", gdy został zwolniony z pracy w telewizji...[/b]

[b]Patrycja Kotecka:[/b] Od początku był wobec mnie wrogo nastawiony. Stwierdził np., że zaginęła kaseta z wypowiedzią Ziobry i że wiadomości nie mogą przytoczyć tego zdania. "Nikt przez tego pana życia pozbawiony nie będzie…". Okazało się, że kaseta nie zginęła, tymczasem w eter poszła informacja – że to ja ją zgubiłam. Wtedy zaczęłam odbierać go jako człowieka zdolnego do prowokacji i straciłam do niego zaufanie. Słapek w skandaliczny sposób traktował nowych dziennikarzy, a na szefową "Wiadomości" Dorotę Macieję potrafił podnieść głos. Nie realizował jej próśb o pilnowanie danego tematu. Przez jeden z jego materiałów musieliśmy przepraszać. To dosyć powodów do zwolnienia.

[b]On sam twierdził, że to zemsta, bo nie chciał realizować pani polecenia – przygotowania korzystnych dla PiS materiałów.[/b]

Chciałabym, by ktoś przeanalizował materiały ukazujące się w "Wiadomościach" TVP w kampanii w 2007 roku i sprawdził, czy sprzyjały one PiS, czy były obiektywne. Jestem gotowa się poddać takiemu osądowi. Tuż przed wyborami w 2007 r. "Newsweek" napisał, że "Wiadomości" nie informowały, iż Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła zawiadomienie na Fundację Prasową "Solidarności". Wysłałam wówczas kierownictwu tygodnika płytę z wyemitowanym materiałem, z którego wynikało, że obszernie informowaliśmy o sprawie, mało tego – była mocna "setka" Hanny Gronkiewicz-Waltz. Gdzie indziej napisano, że nie pokazywaliśmy łez posłanki PO Beaty Sawickiej – tymczasem u nas roniła łzy nie tylko w szerokim kadrze, ale i na zbliżeniu. W innej gazecie czytałam, że zginęła kaseta z Tuskiem z Wysp, tymczasem materiały z zagranicy są nagrywane na serwer, a nie na kasety. Nic nie zginęło. Te nieprawdziwe informacje wielokrotnie potem powtarzano.

[b]Ale według większości mediów "Wiadomości" w 2007 roku forowały w serwisach informacyjnych partię Jarosława Kaczyńskiego. [/b]

Prezentowaliśmy uczciwie wszystkie partie polityczne. Zasadą, którą wprowadziłam i twardo egzekwowałam, było to, że w każdym konflikcie muszą się wypowiedzieć dwie strony, co niestety nie było regułą innych, ponoć "obiektywnych", mediów. Jestem dumna z dziennikarzy TVP, że mieli odwagę przeciwstawić się "orkiestrze medialnej", która w kampanii w 2007 r. wpadła w histerię, twierdząc, że w Polsce rządzonej przez PiS łamana jest demokracja, nielegalnie podsłuchiwani opozycja i dziennikarze. Dziś już wiadomo, że to wyssane z palca rewelacje.

[b]Za takie publikacje przeprosił panią "Dziennik", ale podobne materiały pojawiały się też w innych mediach...[/b]

Wielu dziennikarzy, którzy nie chcieli się angażować w medialną wojnę z PiS, której przewodziła "Gazeta Wyborcza", obrażono i nazywano reżimowymi. Większość tekstów na mój temat to klasyczny czarny PR. "Orkiestrze medialnej" nie spodobało się, że oglądany przez miliony Polaków kanał informacyjny nie uczestniczy w nagonce na rząd PiS i stara się zachować dystans. "Wiadomościom", za czasów gdy miałam na nie wpływ, rosła oglądalność. To też drażniło.

[b]Łukasz Słapek oskarżył panią o "sytuacje ocierające się o korupcję w TVP", gdy został zwolniony z pracy w telewizji...[/b]

[b]Patrycja Kotecka:[/b] Od początku był wobec mnie wrogo nastawiony. Stwierdził np., że zaginęła kaseta z wypowiedzią Ziobry i że wiadomości nie mogą przytoczyć tego zdania. "Nikt przez tego pana życia pozbawiony nie będzie…". Okazało się, że kaseta nie zginęła, tymczasem w eter poszła informacja – że to ja ją zgubiłam. Wtedy zaczęłam odbierać go jako człowieka zdolnego do prowokacji i straciłam do niego zaufanie. Słapek w skandaliczny sposób traktował nowych dziennikarzy, a na szefową "Wiadomości" Dorotę Macieję potrafił podnieść głos. Nie realizował jej próśb o pilnowanie danego tematu. Przez jeden z jego materiałów musieliśmy przepraszać. To dosyć powodów do zwolnienia.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo