Zjazd Solidarności: Krzywonos wkracza po Kaczyńskim

Gośćmi uroczystego zjazdu Solidarności są prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński

Aktualizacja: 30.08.2010 21:41 Publikacja: 30.08.2010 17:49

Wystąpienie Henryki Krzywonos (z lewej) przerwał szef Solidarności Janusz Śniadek

Wystąpienie Henryki Krzywonos (z lewej) przerwał szef Solidarności Janusz Śniadek

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Lider PiS, który przybył do sali widowiskowej nieco spóźniony, został przywitany przez delegatów oklaskami i okrzykami: Jarek! Jarek! Entuzjazmu nie było jednak widać w rzędach, w których siedzieli politycy rządzącej koalicji. Kaczyński minął je bez słowa i skierował się do polityków PiS, z którymi się przywitał.

Jarosław Kaczyński zaczął swoje wystąpienie od wspomnień o swoim zmarłym bracie, Lechu. Mówił, że był on "człowiekiem Solidarności". Nawiązywał też do bieżącej sytuacji politycznej.

Kiedy skończył na scenę weszła Henryka Krzywonos, która na wieść o strajku w Stoczni Gdańskiej zatrzymała komunikację miejską w Trójmieście. W nieplanowanym, emocjonalnym wystąpieniu oskarżyła prezesa PiS o zawłaszczenie ideałów "Solidarności". Zbeształa też delegatów za gwizdy i buczenie podczas wcześniejszego przemówienia premiera.

Zwróciła się też do Kaczyńskiego. - Nie wiem, co panu się stało. Ja panu bardzo współczuję, ale proszę współczuć innym i dać im normalnie żyć, bo wszystko, co pan robi, to - przepraszam bardzo - mnie to obraża - pan niszczy godność Lecha, to pan ją niszczy, dołuje. Naprawdę tak się dzieje.

Jak zaznaczyła, na sali zjazdu są obecni uczestnicy strajków zarówno z PiS, jak i PO, których ona bardzo szanuje. - Solidarność to słowo, które zobowiązuje. Nasze dzieci oglądają to wszystko. Co myśmy sobie wywalczyli po trzydziestu latach? Gwizdy, nieszanowanie ludzi, którzy tam byli i robili? - pytała i apelowała o jedność.

Jarosław Kaczyński odpowiadając Krzywonos powiedział: - Pani była łaskawa mnie całkowicie nie zrozumieć; to jest wielkie nieporozumienie.

[srodtytul] Przesłanie Obamy[/srodtytul]

Jako pierwszy zabrał głos prezydent. Zwracał uwagę, że wydarzenia sprzed 30 lat były ważne, piękne i niesłychanie brzemienne w skutki dla całej Polski. Przywołał słowa papieża Jana Pawła II, wypowiedziane w Gdańsku w 1987 roku: - Solidarność - to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie; a więc nigdy: jeden przeciw drugiemu.

- Czy jesteśmy w stanie także przekształcać Polskę w duchu jedności przy wszystkich różnicach, które są przecież fragmentem tego, co udało nam się zdobyć, a więc demokracji. Czy jesteśmy w stanie działać nie jeden przeciw drugiemu, a w imię najwyższej wartości, jaką jest dobro wspólne? - mówił prezydent.

Wystąpił też ambasador USA w Polsce Lee A. Feinsteina ze specjalnym przesłaniem od prezydenta Baracka Obamy do Solidarności, przedstawicieli zagranicznych central związkowych, prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, a także lidera "S" Janusza Śniadka.

"Organizując ruch solidarnościowy naród polski przypomniał nam o potędze jednostki, która jest w stanie kształtować swoje przeznaczenie. W obliczu tyranii i uciemiężenia robotnicy wybrali wolność i demokrację, dzięki czemu zmienili własne państwo i bieg historii" - napisał Obama.

Zjazd rozpoczęła projekcja filmu o historii Solidarności.

W czasie uroczystości uhonorowani zostaną członkowie władz związku z najdłuższym stażem m.in. Tomasz Wójcik, Marian Krzaklewski, Jacek Smagowicz i Jerzy Langer.

Delegaci zjazdu przyjmą też dwie specjalne uchwały. Jedną okolicznościową, a drugą mającą charakter listu do Stolicy Apostolskiej o oficjalne ustanowienie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki patronem NSZZ "Solidarność".

Lider PiS, który przybył do sali widowiskowej nieco spóźniony, został przywitany przez delegatów oklaskami i okrzykami: Jarek! Jarek! Entuzjazmu nie było jednak widać w rzędach, w których siedzieli politycy rządzącej koalicji. Kaczyński minął je bez słowa i skierował się do polityków PiS, z którymi się przywitał.

Jarosław Kaczyński zaczął swoje wystąpienie od wspomnień o swoim zmarłym bracie, Lechu. Mówił, że był on "człowiekiem Solidarności". Nawiązywał też do bieżącej sytuacji politycznej.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo