Jak dowiedziała się „Rz”, władze PiS zaproponowały start w listopadowych wyborach samorządowych kilku osobom, które do niedawna zajmowały ważne stanowiska w TVP oraz Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
Na listę kandydatów na radnych sejmiku województwa pomorskiego PiS zaprosił Romualda Orła. Miałby startować z rodzinnego Pucka, gdzie jego brat jest popularnym działaczem PiS.
– Rodzina Orłów to kaszubscy społecznicy, cenieni w Pucku i okolicach. Byłby mocnym punktem naszej listy – twierdzi jeden z pomorskich posłów PiS.
W TVP krąży anegdotka, że Orzeł często zaczyna rozmowy od słów: „A u nas w Pucku...”.
– Dostałem ciekawą propozycję zawodową od prawicy – przyznaje Orzeł w rozmowie z „Rz”. – Jeszcze się zastanawiam, ale bardzo poważnie biorę ją pod uwagę. Jeśli moje doświadczenie może się komuś przydać, to czemu nie?