Jarosław Ziętara to były dziennikarz "Gazety Poznańskiej", "Wprostu" i "Gazety Wyborczej". Na początku lat 90-tych zajmował się badaniem afer gospodarczych, w których - jak wspominają jego znajomi- niebagatelną rolę odgrywali członkowie ówczesnych władz. Zaginął bez śladu 1 września 1992 r.
Do dziś nie odnaleziono ciała, a prowadząca śledztwo poznańska prokuratura- mimo monitów bliskich Ziętarze osób, członków rodziny czy badających kulisy jego zaginięcia dziennikarzy uparcie badała poboczne wątki śledztwa i stawiała- umarzane później- hipotezy, które nie prowadziły do wyjaśnienia sprawy, a jeszcze większego jej zagmatwania. Śledztwo było kilkukrotnie umarzane- ostatni raz w 1999 r. Stwierdzono wtedy, że Ziętarę porwano na zlecenie i zamordowano. Powodem umorzenia była niemożność odnalezienia zwłok dziennikarza. Ale znaczną część akt umorzonego już śledztwa utajniono.
-Porwanie i zamordowanie Jarosława Ziętary to jedyna we współczesnej Polsce niewyjaśniona zbrodnia, której ofiarą padł dziennikarz w związku z wykonywanym zawodem.- uważa Krzysztof Kaźmierczak, poznański dziennikarz i założyciel Komitetu Społecznego "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary".
Z jego inicjatywy pod apelem z żądaniem wznowienia śledztwa i przekazania go do prowadzenia innej niż wielkopolska prokuratura podpisało się dwudziestu posłów, senatorów i eurodeputowanych m.in.: Jan Dziedziczak (PiS), Waldy Dzikowski (PO), Krystyna Łybacka (SLD), Tomasz Górski (PiS, Maks Kraczkowski (PiS), Jadwiga Rotnicka (PO), Marek Zieliński (PO), Stanisław Stec (SLD).
Zwracają w nim uwagę, że od dnia zbrodni minęło 18 lat, ostatnie śledztwo umorzono 11 lat temu i z każdym dniem czas zaciera ślady mogące doprowadzić do wyjaśnienia sprawy. Patrząc na dotychczasowe działania organów ścigania, można zauważyć wiele błędów. "Tegoroczne zmiany w wymiarze sprawiedliwości i powołanie niezależnego od resortu sprawiedliwości Prokuratora Generalnego dają nadzieję, że prokuratura staje się sprawną instytucją, wzmacniającą autorytet państwa. Jednym ze sprawdzianów nowych rozwiązań będzie sposób, w jaki potraktowane będzie śledztwo w sprawie śmierci Jarosława Ziętary" - piszą.