Reklama

Kto wymyślił, by Kaczyńskiego pochować na Wawelu

Pochówek na Wawelu Lecha Kaczyńskiego zaproponowali podczas spotkania z Moniką Olejnik Paweł Kowal i Adam Bielan – piszą autorzy książki „Smoleńsk. Zapis śmierci”

Publikacja: 21.03.2011 01:14

Michał Krzymowski i Marcin Dzierżanowski, pisząc o kulisach pogrzebu prezydenckiej pary, ujawniają, że pomysł pochówku w katedrze wawelskiej miał się zrodzić na spotkaniu polityków Adama Bielana i Pawła Kowala z Moniką Olejnik w Warszawie. Informacje z ich książki, która ukaże się jutro, ujawnił Wprost.pl.

Dziennikarze twierdzą, że to Kowal pierwszy – obok możliwości pochówku w archikatedrze w Warszawie lub Świątyni Opatrzności Bożej i na Powązkach – wspomniał o Wawelu. Pomysł spodobał się Bielanowi.

Z kolei o wysondowanie opinii kard. Stanisława Dziwisza na temat możliwości pogrzebu na Wawelu poproszono senatora PiS Zbigniewa Cichonia, znanego adwokata z Krakowa.

– Nie będę mówić, kto jest autorem pomysłu pochówku na Wawelu, bo nie wiem, czy te osoby sobie tego życzą, ale potwierdzam, iż misję w kurii odbyłem. Jak widać, z dobrym skutkiem – mówi „Rz" Cichoń.

Zbigniew Cichoń, senator PiS, potwierdza, że odbył w tej sprawie misję w kurii

Reklama
Reklama

– To kłamstwo. Nie organizowałam spotkania z posłami PiS, ani nie brałam udziału w ustalaniu miejsca pochówku prezydenta – mówi „Rz" Monika Olejnik. – Nie zabiegałam też wcześniej, jak również piszą autorzy książki, o spotkanie z prezydentem. W 2008 r. powiedział bowiem po wywiadzie, jaki z nim przeprowadziłam, iż „jestem na jego krótkiej liście" i mnie wykończy, za co zresztą potem przepraszał.

– Spotkanie z redaktor Olejnik się odbyło, ale nie w tak wąskim gronie i nie mam pewności, czy rozmawialiśmy o pochówku na Wawelu. Ten pomysł zrodził się wówczas w kilku miejscach – mówi Kowal. – Nie zamierzam publicznie roztrząsać szczegółów przygotowania do pogrzebu prezydenta i relacjonować wielu prywatnych spotkań, jakie wtedy odbyłem.

Autorzy książki napisali też, że gdy zapadała decyzja o pochówku, kard. Dziwisz, po rozmowie telefonicznej z pełniącym wówczas obowiązki prezydenta Bronisławem Komorowskim, miał stwierdzić: „co za dureń". Komorowski bowiem miał powiedzieć, że „co to za różnica, czy prezydent będzie leżał na Wawelu, czy na Powązkach?".

Ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, mówi KAI, iż metropolita krakowski podjął decyzję w sprawie pochówku po rozmowach z rodziną zmarłego i ze stroną rządową. Zaprzecza też, by kardynał, który nigdy źle nie wypowiada się o ludziach, użył po rozmowie z marszałkiem Komorowskim słowa „dureń".

Michał Krzymowski i Marcin Dzierżanowski, pisząc o kulisach pogrzebu prezydenckiej pary, ujawniają, że pomysł pochówku w katedrze wawelskiej miał się zrodzić na spotkaniu polityków Adama Bielana i Pawła Kowala z Moniką Olejnik w Warszawie. Informacje z ich książki, która ukaże się jutro, ujawnił Wprost.pl.

Dziennikarze twierdzą, że to Kowal pierwszy – obok możliwości pochówku w archikatedrze w Warszawie lub Świątyni Opatrzności Bożej i na Powązkach – wspomniał o Wawelu. Pomysł spodobał się Bielanowi.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Tarasy widokowe na Varso Tower. Highline Warsaw już za kilka dni. Znamy ceny biletów
Warszawa
Trasa Łazienkowska zniknie pod parkiem? Rada Miasta uchwaliła plan
Kraj
Konferencja prasowa ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Kraj
„Wstyd i hańba tacy radni”. Kulisy głosowań w sprawie nocnej prohibicji w Warszawie
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama