14 lipca w wyniku eksplozji, do jakiej doszło w jednym z bloków mieszkalnych przy ulicy Skarżyńskiego w Nowej Hucie, ranny został 35-letni mężczyzna. Znalazł on paczkę przed drzwiami swojego mieszkania; w trakcie jej rozpakowywania nastąpił wybuch. Z ranami twarzy trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jak ustalono, rannemu kilka miesięcy temu grożono śmiercią. Ktoś miał także uszkodzić jego samochód; sprawy zostały umorzone.

29 czerwca w rejonie Borku Fałęckiego w Krakowie doszło do dwóch wybuchów, w których trzy osoby zostały ranne. Pierwsza eksplozja miała miejsce przy ul. Siarczanej, gdy 52-letnia właścicielka domu jednorodzinnego otwierała pilotem bramę garażu. Kobieta oraz jej 22-letni syn zostali ranni. Druga eksplozja nastąpiła przy ul. Jeleniogórskiej, gdy 55-latek próbował przenieść coś z piwnicy.

Policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych za informację o tym, kto podłożył ładunki wybuchowe w domach jednorodzinnych. Wcześniej na terenie Borku Fałęckiego i Swoszowic doszło do serii podpaleń samochodów i garaży.