Reklama

Eksplozja granatu miała zastraszyć wójta

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu pod domem samorządowca

Aktualizacja: 10.10.2012 02:27 Publikacja: 10.10.2012 02:27

Do eksplozji doszło ok. godz. 1.30 we wtorek. Wójt z rodziną w tym czasie spał. Rano odkrył zniszczoną elewację budynku, uszkodzone szyby w oknie oraz rannego psa.

Wójt powiadomił policję. Ta przez kilka godzin prowadziła oględziny na miejscu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w Nadarzynie eksplodował granat wyrzucony z samochodu. – Ale potrzebne będą jeszcze specjalne ekspertyzy, by to potwierdzić – mówi jeden z policjantów.

Sam wójt Janusz Grzyb w rozmowie z „Rz" mówi, że nie wie, co mogło być przyczyną nocnej eksplozji. – Nikt pod moim adresem nie kierował żadnych gróźb czy żądań – zapewnia nas.

Tymczasem wiosną na terenie gminy były kolportowane ulotki podpisane przez „Ruch dla Gminy Nadarzyn". Zarzucano w nich wójtowi i jego zastępcy przyjmowanie łapówek, trwonienie publicznych pieniędzy oraz podejrzane układy ze światem przestępczym, a także pijaństwo w godzinach pracy i podczas wyjazdów integracyjnych. Autorzy twierdzili też, że wójt i jego zastępca dorobili się majątków, kradnąc publiczne pieniądze.

Sprawa trafiła do prokuratury. – A my przekazaliśmy ją do CBA, aby ją zbadało – mówi Piotr Romaniuk, szef prokuratury w Pruszkowie.

Reklama
Reklama

CBA, jak zapewnia jego rzecznik Jacek Dobrzyński, „nie prowadzi w tej sprawie ani czynności procesowych, ani kontrolnych". – O innych nie mogę mówić – dodaje Dobrzyński.

Prokuratura w Pruszkowie wszczyna śledztwo w sprawie wybuchu.

– Na razie trudno mówić o motywach, wygląda jednak na to, że ktoś może próbować zastraszyć wójta – mówi jeden ze śledczych.

Do eksplozji doszło ok. godz. 1.30 we wtorek. Wójt z rodziną w tym czasie spał. Rano odkrył zniszczoną elewację budynku, uszkodzone szyby w oknie oraz rannego psa.

Wójt powiadomił policję. Ta przez kilka godzin prowadziła oględziny na miejscu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w Nadarzynie eksplodował granat wyrzucony z samochodu. – Ale potrzebne będą jeszcze specjalne ekspertyzy, by to potwierdzić – mówi jeden z policjantów.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Warszawa
Warszawa wychodzi z szamba. Dotacje dla mieszkańców na budowę kanalizacji
Kraj
Narasta problem flot „elektryków” w SPPN. ZDM wnioskuje o zmianę w przepisach
Kraj
Ciężki przeszczep wątroby na WUM. „Nie było powikłania, którego pacjent by nie przerobił”
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama