Lecą głowy w KGP

Odchodzi kolejny wiceszef policji. Arkadiusz Letkiewicz miał się wytłumaczyć z wysokich zarobków.

Aktualizacja: 25.04.2013 19:01 Publikacja: 25.04.2013 16:35

Arkadiusz Letkiewicz zarabiał dwa razy więcej niż szef policji

Arkadiusz Letkiewicz zarabiał dwa razy więcej niż szef policji

Foto: KGP

Decyzja inspektora Arkadiusza Letkiewicza o odejściu z policji na emeryturę, jaka zapadła wczoraj, to efekt ujawnienia przez „Rzeczpospolitą" faktów dotyczących między innymi jego oświadczeń majątkowych.

– Tak, to prawda, mam już dość tej nagonki na mnie. Jak pani wie, mam co robić – skomentował w rozmowie z „Rz" Letkiewicz. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, prócz wynagrodzenia komendanta zarabiał m.in. nadzorując projekty naukowe w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie, której był wcześniej rektorem.

To druga dymisja na najwyższym szczeblu policji w ciągu ostatnich dni.

Letkiewicz ma odejść na emeryturę 2 maja. Raport złożył wczoraj na ręce komendanta głównego policji nadinspektora Marka Działoszyńskiego, a ten ją przyjął.

W esemesie przesłanym „Rz" Letkiewicz stwierdził, że „nikt go do tego nie zmuszał".

Arkadiusz Letkiewicz był wiceszefem KGP od stycznia ubiegłego roku.

Poza etatem w KGP dorabia na uczelniach w Łomży, Rzeszowie i Olsztynie. Prowadzi wykłady o zarządzaniu nawet w przedsiębiorstwie rolno-spożywczym, zasiada w radzie wydziału dowodzenia i operacji morskich Akademii Marynarki Wojennej w dziedzinie nauk społecznych, jest też kierownikiem projektu „Wytworzenie systemu oceny i rozwoju kompetencji menedżerskich kadry kierowniczej Policji") na policyjnej uczelni w Szczytnie. Projekt kończy się w sierpniu tego roku (Letkiewicz cały czas go nadzoruje).

Eksperci mieli wątpliwości, w jaki sposób Letkiewicz jest w stanie wywiązywać się z obowiązków wiceszefa policji, zwłaszcza że podlega mu logistyka i finanse, w tym zarządzanie kilkumilionowym budżetem policji. Jednak komendant tych kwestii nigdy nie wyjaśnił.

Kontrowersje wokół wiceszefa policji pojawiły się w związku z jego olbrzymimi zarobkami.

I tak Letkiewicz w ubiegłym roku zarobił ponad 556 tys. zł, czyli dwa razy więcej niż komendant główny policji nadinspektor Marek Działoszyński, z czego ok. 450 tys. zł ze stosunku służbowego i pracy, a kolejne blisko 100 tys. zł na umowach-zleceniach.

Arkadiusz Letkiewicz w oświadczeniu majątkowym nie sprecyzował, ile i gdzie zarobił drugą pensję poza komendą główną. Odmówił „Rz" ujawnienia tych szczegółowych informacji.

Poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski już we wrześniu prosił o wyjaśnienia ministra spraw wewnętrznych, czy Letkiewicz ma zgodę na dorabianie. Do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi.

Przejście na emeryturę to próba ucieczki przed odpowiedzialnością – mówi Mularczyk. – Przełożeni zamiast wszcząć postępowanie wyjaśniające, pozwalają mu odejść z honorem. Wątpliwości pozostają. Będę się domagał wyjaśnień od szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza – mówi poseł.

Małgorzata Woźniak, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, powiedziała „Rz", że informacje dotyczące kontroli oświadczeń majątkowych Arkadiusza Letkiewicza, jaką prowadzi MSW, poda do wiadomości do końca tego miesiąca.

Dwa tygodnie temu niespodziewanie ze stanowiska wiceszefa KGP odszedł Andrzej Rokita. Jak podał, z powodów osobistych.

Decyzja inspektora Arkadiusza Letkiewicza o odejściu z policji na emeryturę, jaka zapadła wczoraj, to efekt ujawnienia przez „Rzeczpospolitą" faktów dotyczących między innymi jego oświadczeń majątkowych.

– Tak, to prawda, mam już dość tej nagonki na mnie. Jak pani wie, mam co robić – skomentował w rozmowie z „Rz" Letkiewicz. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, prócz wynagrodzenia komendanta zarabiał m.in. nadzorując projekty naukowe w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie, której był wcześniej rektorem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA