Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego zwrócił się do ministra sprawiedliwości o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi Katarzyny Gałus, która rozpatrywała wniosek o areszt dla Stanisława Karapyty (wyszedł za kaucją 60 tys. zł, śledczy chcieli 3 miesięcy aresztu).

TVN24 twierdzi, że sędzia po zamianie aresztu na kaucję miała powiedzieć: „podejrzany powinien być zadowolony".

– Mamy wątpliwości co do decyzji sądu, a sposób, w jaki została podjęta i zakomunikowana, naruszył powagę i godność sądu i świadczy o możliwym braku bezstronności – mówi Jacek Dobrzyński z CBA.

Rzecznik lubelskiego sądu Artur Ozimek skargę na sędzię nazwał „próbą bezprawnego wpływania na sąd i zastraszania sędziów". – Działanie szefa CBA nie jest krytyką niezawisłego sądu, ale reakcją, do której jest zobligowany funkcjonariusz publiczny – mówi Dobrzyński.