O rozpoczęciu obserwacji poinformowała dziś łódzka prokuratura.

– Obserwacja potrwa cztery tygodnie, a jeśli biegli stwierdzą, że to zbyt krótko to może zostać przed sąd przedłużona – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Oprócz Rafała N. na którym ciąży zarzut zabójstwa, drugim podejrzanym jest jego kolega, 23-letni Bartłomiej K. Jak dodał Krzysztof Kopania dziś śledczy wysłali do sądu wnioski o przedłużenie aresztów dla obu podejrzanych.

Na Bartłomieju K. ciąży zarzut nie udzielenie pomocy ofierze. Prokuratura chce by Rafał N. spędził za kratami kolejne trzy miesiące, a jego kolega miesiąc. – Liczymy, że przez ten czas otrzymamy rekonstrukcję zdarzenia na podstawie mechanizmów powstania śladów – tłumaczy prok. Kopania.

Do głośnej zbrodni w centrum Łodzi doszło w połowie lutego. 20-letni Mateusz wraz z dziewczyną wyszedł z klubu. Zatrzymali się pod jednym ze sklepów. Chwilę później podeszło do nich dwóch młodych mężczyzn. Jeden zaczepił dziewczynę i uderzył ją w twarz, ponieważ potknął się o jej nogi. Mateusz stanął w jej obronie. Wtedy jeden ze sprawców wyjął z kieszeni nóż i uderzył nim chłopaka w brzuch. Następnie  zadawał kolejne ciosy, które trafiły w szyję, twarz i plecy. Kiedy skończył zadawać ciosy, sprawcy oddalili się. Ranny chłopak przeszedł jeszcze kilka kroków. Upadł i zmarł. Po kilku godzinach policja zatrzymała jednego ze sprawców. Drugi sam zgłosił się na komendę.