Związkowcy zapowiadają, że jeśli Komisja Trójstronna nie dostanie dodatkowych praw, to nie wrócą do rozmów z rządem. - Nie będziemy więcej mówiącymi statystami, konsultacje dla samych konsultacji nas nie interesują – mówił podczas konferencji Tadeusz Chwałka, przewodniczący Forum Związków Zawodowych.
Przedstawiciele pracowników domagają się, aby ustalenia komisji były dla rządu wiążące. Dziś ustalenia Komisji mają wyłącznie charakter opiniotwórczy, a rząd nie musi się z nimi liczyć.
W przekonaniu związkowców obligatoryjne powinny być zwłaszcza takie sprawy jak wysokość pensji minimalnej czy rozwiązania w kodeksie pracy. Te powinny być ustalane wyłącznie w drodze negocjacji pracodawców i związków zawodowych.
Zdaniem związkowców kluczem do umocnienia pozycji Komisji jest lepsze umiejscowienie. Zdaniem Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych powinna ona zostać przekształcona w Komitet Społeczno- Ekonomiczny działający przy Radzie Ministrów. Zasiadaliby w nim przedstawiciele pracodawców jak i pracowników. - Komitet wnioskowałby do premiera o rozpoczęcie procesu legislacyjnego – tłumaczył idee Jan Guz, szef OPZZ.
Podobnych zmian w funkcjonowaniu Komisji Trójstronnej oczekuje NSZZ „Solidarność", z tym, że woleliby, żeby podlegała ona bezpośrednio Marszałkowi Sejmu. Szef „S" Piotr Duda tłumaczył, że to posłowie powołani są do stanowienia prawa a Komisja ma właśnie zajmować się jego współtworzeniem.