Jak ustaliła rp.pl mężczyzna wpadł w kurorcie narciarskim Isola we francuskich Alpach, gdzie przebywał od Sylwestra. - Rozpoznały go tam pracujące w ośrodku Polki i powiadomiły żandarmerię - zdradza nam jeden oficerów. - Był bardzo zaskoczony, że został zatrzymany - dodaje policjant.
Francuzi zatrzymali Mariusza N. i osadzili w areszcie. Teraz czekać on będzie na deportację do Polski. - Strona francuska musi otrzymać wydany przez nasz sad Europejski Nakaz Aresztowania, który będzie podstawą wydania nam mężczyzny - mówi rp.pl Jacek Gałązka, szef prokuratury w Otwocku, która prowadzi śledztwo przeciwko Mariuszowi N.
Warszawski sąd właśnie dziś wydał ENA za Mariuszem N. – Nie miał żadnej wątpliwości, że to on jest sprawcą tego tragicznego wypadku – mówiła Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, której przedstawiciel brał udział w posiedzeniu sądu.
Do tragedii doszło 11 grudnia w Czarnówce k. Warszawy. Chłopiec ze swoją 16-letnią siostrą wracał poboczem drogi ze szkoły do domu. Kierowca prowadzący rozpędzony samochód osobowy potrącił 13-latka, nie zatrzymał się i nie udzielił mu pomocy. Dziewczynie nic się nie stało.
Zderzenie było tak silne, że dziecko wyleciało w powietrze, a potem głową uderzyło w betonowy mostek.Chłopiec zginął na miejscu. Sprawca wypadku nawet nie próbował udzielić mu pomocy. Uciekł z miejsca zdarzenia.