Malicki: rola Julii Tymoszenko się skończyła

- Ukrainie potrzeba kogoś, kto potrafiłby uderzyć pięścią w stół - powiedział dr Jan Malicki w programie "Wydarzenia Opinie Komentarze" w Polsat News.

Publikacja: 26.02.2014 23:42

Jan Malicki

Jan Malicki

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski Bartłomiej Zborowski

Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej UW, był gościem programu "Wydarzenia Opinie Komentarze" w Polsat News. Komentując formowany rząd Ukrainy powiedział  - Pozytywną rzeczą jest to, że on nie jest rządem ściśle partyjnym. Pozytywną cechą jest to, że weszli do tego rządu ludzie spoza polityki, młodzi ludzie z Majdanu. Ten rząd jest pozapartyjny. Zbliża się on do pomysłu rządu technicznego, który ma za zadanie doprowadzić kraj do wyborów parlamentarnych.

Jak stwierdził, w tym wypadku Majdan staje się ważniejszy. Gdyby rząd nie miał akceptacji Majdanu, nie miałby poparcia Rady Najwyższej.

- Uważam, że Jaceniuk nie ma charyzmy i siły, ale jest klasycznym inteligentem z "innego świata" dla Kijowa. Ukrainie potrzeba raczej kogoś, kto potrafiłby pięścią uderzyć w stół  - powiedział dr Jan Malicki.

- Wydaje mi się, że rola Julii Tymoszenko się skończyła. Przyjęcie jej na Majdanie było stosunkowo zimnie, Majdan nie pozwoli, żeby ktoś się do niego podłączał, a tym bardziej nim kierował. Majdan nie chce słyszeć takich słów, że czegoś mu nie wolno - skomentował.

Na pytanie Bogusława Chraboty o to, co oznacza powołanie odpowiednika polskiego CBA, Malicki odpowiedział - To same dobre rzeczy. Myślę, że ten urząd będzie oczyszczał życie polityczne na Ukrainie.

- Przyszłość Krymu zależy od tego, co zrobi i jak szybko rząd ustabilizuje kraj, co zrobi armia ukraińska. Najważniejsza rola przypada Waszyngtonowi. Potrzebny jest telefon prezydenta Obamy na Kreml - takimi słowami skomentował pytanie prowadzącego o możliwy rozpad Ukrainy.

Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej UW, był gościem programu "Wydarzenia Opinie Komentarze" w Polsat News. Komentując formowany rząd Ukrainy powiedział  - Pozytywną rzeczą jest to, że on nie jest rządem ściśle partyjnym. Pozytywną cechą jest to, że weszli do tego rządu ludzie spoza polityki, młodzi ludzie z Majdanu. Ten rząd jest pozapartyjny. Zbliża się on do pomysłu rządu technicznego, który ma za zadanie doprowadzić kraj do wyborów parlamentarnych.

Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego