Do wypadku doszło w jednym z gospodarstw w gminie Sorkwity na Mazurach. Nie ma w nim łazienki, więc domownicy kąpią się w kuchni, wcześniej nagrzewając wodę na kuchni.

Do wanny z taką wodą wpadł pięcioletni chłopiec. – Wcześniej bawił się na dworze, potem wbiegł do kuchni, potknął się i upadł do wanny z gorącą wodą – opowiada Anna Fic, z olsztyńskiej policji.

Rodzice wezwali pogotowie. Dziecko trafiło do szpitala w Biskupcu. Lekarze określili stan dziecko jako poważny. Stwierdzili, że chłopiec ma oparzenia trzeciego stopnia. Medycy powiadomili też policję.

Funkcjonariusze pojechali do domu dziecka. Tam zastali 35-letnią matkę chłopca oraz jej 41-letniego partnera. Oboje byli pijani. Alkomat wykazał u nich po 1,5 promila w wydychanym powietrzu.

- Teraz rodzice odpowiedzą przed sądem za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi Anna Fic. Obojgu grozi do pięciu lat więzienia.