Reklama

Barcikowski o aferze szpiegowskiej: to sieć, a nie góra lodowa

– Mam taką intuicje, że prawnik odgrywał większa rolę. Mógł być jednocześnie znaczącym szpiegiem i agentem wpływu. To jest najgroźniejsze – powiedział w TVP Info były szef ABW Andrzej Barcikowski.

Publikacja: 17.10.2014 22:32

Barcikowski o aferze szpiegowskiej: to sieć, a nie góra lodowa

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski JOsta Jakub Ostałowski

Andrzej Barcikowski, w programie „Dziś wieczorem" w TVP Info, komentował zatrzymanie dwóch osób podejrzanych o pracę na rzecz rosyjskiego wywiadu.

Były szef ABW i zwrócił uwagę na zupełnie inny model szpiegowania niż w czasach zimnej wojny. – Nie sądzę, aby płotką był ktoś, kto uczestniczył w pracach komisji sejmowej. Był kandydatem do pracy w ministerstwie gospodarki. Przecież chodziło o to, aby wpływać na kierunek decyzji. Nie tylko zbierać informacje, ale też wpływać. To jest zupełnie inny model szpiegowania niż kiedyś – podkreślił.

Na pytanie, czy możemy mieć do czynienia z wierzchołkiem góry lodowej, czyli grupy szpiegowskiej, odpowiedział– To jest sieć, a nie góra lodowa. To dwie różne konstrukcje. Zaproponował, by zastanowić się, gdzie na mapie ekonomicznej i politycznej kraju mogą być lokowani rosyjscy agenci wpływu. – Określenie „góra lodowa" sugeruje, że to jest jakaś totalna obecność. Tak nie jest. Jest sieć, którą trzeba ograniczać i wyrywać poszczególne ogniwa – przekonywał Barcikowski.

Według Barcikowskiego działalność służb rosyjskich w Polsce służy głównie temu, aby obniżać rangę naszego kraju na arenie międzynarodowej oraz realizować interesy ekonomiczne. – Myślę, że Rosjanie zmierzają do bardzo określonych celów, które mogą być oficjalnie znane, ale utajnione są instrumenty, których używa się do ich osiągnięcia. Na przykład, aby przejąć kontrolę właścicielską nad rurociągami, gazociągami, nad sieciami dystrybucji, rafinerami – powiedział były szef ABW.

Podkreślił też, że tego typu działania, wśród których wymienił sprawę Rafinerii Gdańskiej, są silnie podporządkowane interesom ekonomicznym Rosji.

Reklama
Reklama

Barcikowski powiedział, że trzeba z Rosją dobrze żyć, ale nie wolno zapominać, jak wielką rolę odgrywają w jej polityce służby specjalne.

Andrzej Barcikowski, w programie „Dziś wieczorem" w TVP Info, komentował zatrzymanie dwóch osób podejrzanych o pracę na rzecz rosyjskiego wywiadu.

Były szef ABW i zwrócił uwagę na zupełnie inny model szpiegowania niż w czasach zimnej wojny. – Nie sądzę, aby płotką był ktoś, kto uczestniczył w pracach komisji sejmowej. Był kandydatem do pracy w ministerstwie gospodarki. Przecież chodziło o to, aby wpływać na kierunek decyzji. Nie tylko zbierać informacje, ale też wpływać. To jest zupełnie inny model szpiegowania niż kiedyś – podkreślił.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie otwarte. Co zobaczymy na wystawie?
Kraj
Raport GUS. Mazowsze starzeje się w szybkim tempie
Kraj
Wycieczki i masaże za pół miliona, czyli KPO po warszawsku
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Reklama
Reklama