Reklama

Cyberbandyci atakują Polskę

Lawinowo rośnie liczba przestępstw popełnianych przy użyciu internetu. Walczą z nimi specjalne komórki policji.

Publikacja: 20.10.2014 23:20

Cyberbandyci atakują Polskę

Foto: materiały prasowe

Oszuści, pedofile i stalkerzy upodobali sobie sieć do popełniania przestępstw. W dodatku rośnie zagrożenie cyberprzestępczością – wynika z najnowszego raportu MSW.

W czołówce sprawców, którzy wykorzystują jako modus operandi sieć komputerową i internet, są oszuści. Z danych MSW wynika, że w zeszłym roku, używając jej, popełnili blisko 27 tys. przestępstw. To przypadki, gdzie głównym sposobem działania była sieć.

– Sprawcy działają bardzo mobilnie. Mają laptopy, smartfony, po kilkanaście telefonów komórkowych i wykorzystują je w przestępczym celu. Liczba przestępstw popełnianych z użyciem internetu każdego roku się podwaja.  Trzy czwarte oszustw jest popełnianych za pośrednictwem sieci – mówi „Rz" Dominik Rozdziałowski, szef zespołu do walki z cyberprzestępczoścą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Obok prymitywnych naciągaczy, którzy oferują na portalach aukcyjnych do sprzedaży nieistniejące towary: ubrania, zabawki czy elektronikę, coraz częściej – jak twierdzą śledczy – popełniane są wysublimowane oszustwa, w których chodzi o przechwycenie danych ofiary, numeru jej konta bankowego, by później na jej nazwisko np. brać  pożyczki.

Jednym ze sposobów jest żądanie wpłaty 1 grosza po to, by rzekomo potwierdzić tożsamość osoby. Tak było w sprawie wykrytej przez świętokrzyskich policjantów. Oszuści oferowali bezrobotnym pracę w Holandii, żądając 200 zł i potwierdzenia tożsamości, co miało się odbyć przez wpłatę wspomnianego grosza. – Bezrobotni do końca wierzyli, że pojadą do pracy. Do tego stopnia, że stawiali się na autobus i dopiero tam się  dowiadywali, że zostali oszukani – mówi jeden z funkcjonariuszy.

Reklama
Reklama

Oszuści wpadli we Wrocławiu, kiedy bawili się za wyłudzone od ofiar pieniądze.

Z danych MSW wynika też, że o niemal 80 proc. wzrosła w zeszłym roku liczba przypadków uwodzenia dzieci i nastolatków przez internet.  Stwierdzono ich 132, czyli o blisko 80 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze w 2010 r. – zaledwie sześć

Śledczy twierdzą, że oprócz rozwoju technologii i dostępności urządzeń cyberprzestępczości sprzyja przekonanie sprawców, że sieć zapewnia im anonimowość, co nie jest do końca prawdą. Sieć upodobali sobie również pedofile – są na drugim miejscu wśród wykorzystujących ją do przestępstw. MSW twierdzi, że wzrost spraw z tej kategorii jest szczególnie zauważalny. I tak przypadków posiadania, rozpowszechniania, produkcji czy utrwalania dziecięcej pornografii w internecie w 2013 r. – według danych  resortu – było 16 tys.

Uwodzącego w sieci dzieci pedofila ujęli w tym roku śląscy funkcjonariusze, a namierzyli go dzięki informacjom z Europolu. Mężczyzna wpadł, gdy w sieci nawiązał w celach seksualnych kontakt z 10-letnią Filipinką o imieniu „Sweetie", nie wiedząc, że to wirtualna postać stworzona przez europejską organizację pozarządową, by łapać wykorzystujących dzieci. 50-letni Ślązak był jednym z ponad tysiąca mężczyzn z 71 krajów, którzy tak samo wpadli.

Innego pedofila, który na dużą skalę urządzał takie „łowy", ujęli też niedawno  policjanci z Kielc. – Sprawca zaatakował 300 dzieci w wieku od sześciu do 16 lat, wykorzystując komunikator internetowy. Ujęliśmy go po tygodniu – mówi Dominik Rozdziałowski. Podejrzanym był 41-latek, samotny, ze wsi na Śląsku. Do dzieci rozsyłał e-maile, zachęcając je, by zrobiły sobie intymne zdjęcia i mu przesłały. Jedna z matek zawiadomiła policję. Funkcjonariusze szybko go ujęli, nikomu nie zdążył zrobić krzywdy.

Śledczy twierdzą, że takich przypadków przybywa. W  ciągu miesiąca działania zespół do walki z cyberprzestępczością świętokrzyskiej policji wykrył trzy takie sprawy.

Reklama
Reklama

Policyjne obławy na sieciowych pedofilów są regularnie organizowane we współpracy z Interpolem czy Europolem. Wtedy jednocześnie  funkcjonariusze odwiedzają kilkadziesiąt adresów. Policja nie może podszywać się pod dzieci i udawać np. 12-letniej dziewczynki. Ale rodzice i internauci mogą i robią to.  Trzecią kategorią sprawców, którzy chętnie korzystają z sieci, są stalkerzy – w zeszłym roku, by uprzykrzyć życie innym, dokonali 220 przestępstw.

Z kolei sprawcy 78 przestępstw wykorzystali sieć do  propagowania treści i symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.  Zdarzają się pojedyncze przypadki użycia sieci przez cyberterrorystów.  Najbardziej spektakularny to przykład z listopada 2013 r., kiedy  sprawca rozesłał e-maile o podłożeniu bomby do 87 instytucji, wymuszając ewakuację. Po kilku tygodniach CBŚ ujęło 17-latka z  Kalisza.

Ze względu na rosnące zagrożenie cyberprzestępczością w Centralnym Biurze Śledczym utworzono niedawno wydział do jej zwalczania, analogiczne wyspecjalizowane komórki są w komendach wojewódzkich.

Oszuści, pedofile i stalkerzy upodobali sobie sieć do popełniania przestępstw. W dodatku rośnie zagrożenie cyberprzestępczością – wynika z najnowszego raportu MSW.

W czołówce sprawców, którzy wykorzystują jako modus operandi sieć komputerową i internet, są oszuści. Z danych MSW wynika, że w zeszłym roku, używając jej, popełnili blisko 27 tys. przestępstw. To przypadki, gdzie głównym sposobem działania była sieć.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Mieszkańcy Wilanowa kontra Dino. Jak może zakończyć się ten konflikt?
Kraj
Wolność nie jest dana raz na zawsze
Kraj
Zaprzysiężenie Prezydenta RP Karola Nawrockiego. Program uroczystości, marsz i utrudnienia w ruchu
warszawa
Dziwidło olbrzymie zakwitło! Drugi raz w historii Polski
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama