Reklama

Prawica wierzy w Dudę

Pierwszy pojedynek na konwencje wyraźnie wygrała opozycja.

Aktualizacja: 08.02.2015 21:39 Publikacja: 08.02.2015 20:48

Prawica wierzy w Dudę

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Na pół godziny przed rozpoczęciem sobotniej konwencji PiS w Dzienniku Ustaw pojawiło się zarządzenie marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego wyznaczające wybory prezydenckie na 10 maja.

Oznacza to, że koszt okazałej imprezy inaugurującej kampanię Andrzeja Dudy będzie się wliczał do limitu wydatków na kampanię, a zorganizowana dzień wcześniej Rada Krajowa PO, na której poparto prezydenta Bronisława Komorowskiego, nie.

– To małostkowa złośliwość – komentowano w kuluarach konwencji opozycji. Podobnie odebrano wykupienie przez rządzących domeny z hasłem ogłoszonym przez Dudę: „Przyszłość ma na imię Polska".

Ale nastroje i tak dopisywały. Powszechne było przekonanie, że udany start kampanii Dudy wyprowadził z równowagi rywali. Bo sztabowcom PiS udało się doprowadzić do zderzenia wizerunkowego obu imprez. A to wypada na ich korzyść.

Rozmach inauguracji Dudy dorównuje bowiem największym wydarzeniom organizowanym przez PO, m.in. dziesięcioleciu partii z czerwca 2011 r. w sopockiej Ergo Arenie. W PiS chętniej używa się jednak innego porównania.

– Od 12 lat biorę udział w kampaniach PiS. Jedyną konwencją, która może mierzyć się rozmachem z tą, była inauguracja kampanii Lecha Kaczyńskiego. Wtedy kampania zakończyła się sukcesem – przypomina zastępca rzecznika PiS Krzysztof Łapiński.

Autor tamtego widowiska, były rzecznik PiS Adam Bielan, był na sali z innym liderem Polski Razem Jarosławem Gowinem. Obaj w kuluarowych rozmowach chwalili pomysły obecnego rzecznika Marcina Mastalerka.

Reklama
Reklama

– Tej kampanii tego było trzeba. Niezwykły był entuzjazm na sali – przekonywał Gowin.

O emocjach wśród działaczy PO niewiele można powiedzieć. Spotkanie trwało kilkadziesiąt minut. Wystąpili jedynie premier Ewa Kopacz i prezydent Bronisław Komorowski.

– To nie była konwencja wyborcza, tylko wyrażenie poparcia przez Radę Krajową PO. Przyjdzie czas na konwencje wyborcze, które będą miały okazałą formułę – tłumaczył poseł PO Robert Tyszkiewicz, który ma kierować kampanią głowy państwa.

Innego zdania byli inni czołowi politycy Platformy.

– To było mocne otwarcie kampanii. Nawet wybór kandydata odbył się przez aklamację. To warto odnotować – przekonywał minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk, zachwalając wystąpienie Komorowskiego.

– Prezydent udowodnił, że to była aktywna kadencja – mówił Grabarczyk.

Reklama
Reklama

Faktycznie, wystąpienie Komorowskiego bardzo się różniło od przemówienia Kopacz. Oboje podkreślali dobre oceny prezydentury, które wynikają z sondaży. Premier podkreślała jednak, że sukces prezydenta to zasługa realizacji filozofii PO. Przekonywała, że nadchodzące wybory będą „wspólnym sukcesem".

Komorowski natomiast akcentował ponadpartyjność swojego startu.

– Pragnę być kandydatem obywatelskim z waszym poparciem, z poparciem Platformy Obywatelskiej – mówił.

W wystąpieniu skupił się na programie. Mówił o współpracy, która pomogła przeforsować korzystne zmiany dla rodzin, wyzwaniu dotyczącym „pobudzania gospodarki" i podkreślał, że jego priorytetem jest i będzie obronność.

Za brak tego aspektu politycy rządzącej koalicji najczęściej krytykowali w programach publicystycznych wystąpienie Dudy na konwencji PiS. Jednak pełna pasji i zaangażowania przemowa porwała salę. Kandydat opowiedział o swojej rodzinie i drodze do PiS przez kancelarię Lecha Kaczyńskiego. Zapowiadał aktywną prezydenturę. – Pałac prezydencki nie będzie zamknięty. Prezydent nie będzie siedział pod żyrandolem. Ja mam za dużo energii, by w jednym miejscu siedzieć – deklarował Duda.

Kandydat PiS zapowiedział m.in. przywrócenie niższego wieku emerytalnego, powołanie Narodowej Rady Rozwoju, działania na rzecz odbudowy polskiego przemysłu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama