Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 03.03.2015 20:13 Publikacja: 03.03.2015 20:13
Foto: Rzeczpospolita
Magdalena Ogórek ma być przepustką dla SLD do kolejnego Sejmu, Wanda Nowicka – narzędziem zemsty na Leszku Millerze, a Anna Grodzka – sprawdzianem dla Zielonych, czy może już zaczęli się liczyć na scenie politycznej.
Żeby Leszek Miller zniknął
Tegoroczne wybory prezydenckie dla lewicy są najdziwniejszą rozgrywką od lat. Nikomu nie chodzi o prezydenturę, ani nawet o osobistą popularność kandydata na prezydenta. Liczy się tylko jedno – czy uda się wypchnąć Sojusz Lewicy Demokratycznej z parlamentu i tym samym zniszczyć jego prymat po lewej stronie sceny politycznej.
Pal sześć własne szanse na wprowadzenie przedstawicieli do Sejmu. Liczy się tylko to, żeby znienawidzony Leszek Miller, szef SLD, zniknął z przestrzeni publicznej.
Co ciekawe, w tej rozgrywce dają się wykorzystać same panie, bo to one stanęły do wyścigu prezydenckiego. Tegoroczne wybory prezydenckie byłyby spełnieniem marzeń lewicy o kobietach na najwyższych urzędach, gdyby w rzeczywistości nie chodziło o coś zupełnie innego.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
27 drużyn z 12 krajów wystąpi w dziesiątej edycji prestiżowych międzynarodowych zawodów kosmiczno-robotycznych E...
Po miesiącach oczekiwań i wielu perypetiach, we wrześniu 2025 roku otworzy się Metroteka – innowacyjna bibliotek...
Radna Ochoty Ula Kałłaur, ostro skrytykowała apel znanych postaci, takich jak Maryla Rodowicz czy Robert Lewando...
Po latach zawirowań, opóźnień i publicznej krytyki, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie otworzyło nową siedzib...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas