W opolskiej komendzie - jak w każdym województwie - działa specjalny zespół policjantów, który zwalcz agresywne zachowania kierowców na drogach.
Funkcjonariusze z tego zespołu zobaczyli pod Opolem dobrze znany samochód osobowego volkswagena.
Już dwukrotnie zatrzymywali kierowcę, bo prowadził pojazd bez uprawnień. Tym razem znów zobaczyli go za kółkiem. Jechał zygzakiem. – Zdecydowali się zatrzymać auto do kontroli – mówi jeden z opolskich policjantów.
Okazało się, że kierowca nie dość, że nie miał uprawnień to jeszcze był pijany. Alkomat wykazał promil alkoholu w organizmie. – Jechałem po dziecko do przedszkola – tłumaczył mężczyzna.
Jednak nie dojechał, bo został zatrzymany. 34-latek prawo jazdy stracił już w 2014 roku, kiedy usiadł za kierownice po alkoholu. Potem dwa razy kierował autem bez uprawnień, a teraz po raz trzeci.