Całe wzgórze św. Wojciecha w Poznaniu jest zamkniete dla ruchu. Do sankturarium o. Karmelitów wejść mogła tylko rodzina i zaproszeni goście. Dla części z nich przygotowano miejsca przed świątynią. Na pogrzeb Jana Kulczyka przyszli też zwykli mieszkańcy Poznania, którzy ustawili się wzdłuż tymczasowego odgrodzenia. Porządku pilnuja policjanci i prywatna ochrona.
Ceremonia rozpoczęła się od listu prezydenta Bronisława Komorowskiego do dzieci Jana Kulczyka. "Proszę przyjąć głębokie wyrazy współczucia" - odczytuje słowa prezydenta prezydencki minister Jacek Michalowski
"To wielka strata dla Polski" - napisał m.in. do Dominiki i Sebastiana Kulczyków o ich zmarłym ojcu Komorowski.
Poza ministrem Michałowskim we mszy pogrzebowej Jana Kulczyka uczestniczy wielu innych przedstawicieli życia politycznego i publicznego. Wśród przybyłych są m.in: Sławomir Nowak, Mirosław Drzewiecki, Ryszard Kalisz, Kazimierz Marcinkiewicz, Paweł Deląg, Jan Englert z żoną Beatą Ścibakówną.
Artystyczną oprawę ceremonii uświetnia orkiestra instrumentów smyczkowych i strunowych. Trumna z ciałem Jana Kulczyka obłożona jest białymi kwiatami.