Beata Szydło odniosła się w TVN24 do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem Kaczyńskim, do którego miało dojść w zeszły czwartek wieczorem, po tym gdy prezydent Andrzej Duda wyszedł z premierowego pokazu filmu „Pilecki" w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Szydło przyznała, że jeśli zostanie premierem, będzie wciąż członkiem PiS i zaznaczyła, że będzie konsultować się z szefem swojej partii. - Będę spotykać się z prezesem PiS, jak i z innymi politykami i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego - zapowiedziała.
Kandydatka PiS na premiera skomentowała także słowa Jarosława Kaczyńskiego, w których przyznał, że jeśli "Beata Szydło będzie dobrym premierem, to ma gwarancję czterech lat rządzenia. W innym wypadku "ważny będzie interes Polski". Szydło przyznała, że prezes nie musiał mówić tych słów, by wiedziała co ma robić, gdyby się sprzeniewierzyła programowi partii i deklaracjom, które składa wyborcom. - Odpowiedzialność polityków jest rzeczą świętą, ludzie tego oczekują – podkreśliła.